Nie wiem, gdzie byłam przez te wszystkie lata, kiedy o. Joachim Badeni porywał serca młodych ludzi swoimi kazaniami i konferencjami. Nie wiem, dlaczego jego nazwisko – niby nie było obce, ale nie wybrzmiewało w słowach i myślach na tyle często, żeby wywoływać jakieś poruszenie. Nie wiem w końcu, dlaczego w momencie, kiedy rozpoczynam swoją „przygodę” z Odnową w Duchu Świętym, w momencie, kiedy pytania i wątpliwości narastające w tempie geometrycznym powodują, że automatycznie robię krok w tył, doprawdy, nie wiem dlaczego właśnie teraz dostaję do rąk książkę o. Joachima, w której mowa jest tylko o Trzeciej Osobie Boskiej i wspólnocie charyzmatycznej. Ale jedno wiem na pewno – i o tym stara się przekonać nas autor konferencji zebranych w książce Światłość serca – że wszystkie wydarzenia, które prowadzą nas w stronę głębszego poznania, są działaniem samego Ducha Świętego, który chce być prawdziwym światłem w każdym z nas.
Tylko gdzie szukać tego upragnionego Bożego światła?
Najnowsza książka Światłość serca, wydana dwa lata po śmierci o. Joachima Badeniego, dominikanina, jednego z największych charyzmatyków i mistyków współczesnego Kościoła, to zbiór konferencji, wygłoszonych podczas sesji o uzdrowieniu wewnętrznym w Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Krakowie (marzec 1998 r.) oraz w Bielsku-Białej (1994 r.).
Ojciec Odnowy
O. Badeni o potędze działania Ducha Świętego oraz niszczącej życie sile szatana przekonał się w sposób namacalny. Swoje doświadczenia w dziedzinie życia duchowego wykorzystał jako duszpasterz rodzącej się wówczas w Kościele wspólnoty charyzmatycznej – Odnowy w Duchu Świętym. Dla wszystkich, którzy nie wiedzą, czym jest Odnowa oraz tych, którzy stawiają w niej swoje pierwsze kroki, książka ma szansę stać się swego rodzaju wtajemniczeniem w mistykę Kościoła bogatego w dary Ducha Świętego. Nie jest to jednak bardzo szczegółowe studium wspólnoty. O. Badeni odwołując się do fragmentów Pisma Świętego wskazuje i objaśnia główne problemy, najczęściej pojawiające się pytania i tylko niektóre zagadnienia dotyczące Odnowy, m.in. istotę darów Ducha Świętego, fenomen modlitw o uzdrowienie i uwolnienie.
- Na czym polega tajemnica Liturgii godzin?
- Jaką rolę w naszym życiu może odegrać dobry spowiednik, kierownik duchowy?
- Co to znaczy, że Kościół katolicki to jest whisky on the rocks?
- Dlaczego mówi się, że pycha umiera w człowieku pięć minut po jego śmierci?
„Po owocach ich poznacie” (Mt 7,16)
Młode dziewczyny mają w kosmetyczce Nowy Testament popodkreślany na wielu stronach – m.in. w taki właśnie sposób o. Badeni przedstawia owoce Odnowy w Duchu Świętym. Świadczy to o jego wysokim poczuciu humoru i dystansie do siebie, które jeszcze bardziej oddziałują na odbiorcę słuchającego jego wykładów. Dziś Czytelniku Ty również dostajesz taką możliwość, ponieważ do książki dołączona jest płyta z oryginalnymi fragmentami konferencji dominikanina.
»Niegdyś ciemnością, dziś światłością« – to jest wszystko. Jedno zdanie z Biblii zawiera całą chrześcijańską doskonałość, boską światłość w Panu (…). To z uwagi na powyższy cytat głównym tematem konferencji staje się światło, o którym, mimo jego kluczowej roli dla zbawienia człowieka, w Kościele nieczęsto się słyszy. Światło bowiem i zjednoczenie z nim umacnia, daje zdolność do prawdziwie chrześcijańskiej miłości drugiego człowieka, a także prowadzi do pogłębienia relacji z Bogiem i pragnienia świętości.
Dzieci z Arki Noego śpiewają: Gdzie można dzisiaj świętych zobaczyć? Są między nami w szkole i w pracy! A my uśmiechamy się na te słowa, bo dzieci ładne śpiewają, ale z tymi świętymi to chyba trochę naciągana sprawa. O. Joachim tłumaczy, co to znaczy być świętym współcześnie i dlaczego cierpienie jest nieodłącznym elementem na drodze do świętości. Wyjaśnia dlaczego światło rozumu w oderwaniu od światła Boga staje się śmiercionośną bronią człowieka i ukazuje wartość Dekalogu, za pomocą którego Bóg mówi do człowieka: »Bądź wierny moim przykazaniom, a będziesz spokojny już tutaj, dzisiaj«. Próbujmy – mówi o. Badeni – to jest kwestia wypróbowania, praktycznego wypróbowania chrześcijaństwa na co dzień.
A nie mówiłem?!
Teksty w książce są zapisem wygłoszonych konferencji. Są to odpowiednio zredagowane, niemniej jednak w bardzo wysokim stopniu wiernie odtworzone słowa dominikanina. Z tego powodu lektura może czasem nastręczać pewnych problemów w odbiorze, szczególnie kiedy pojawiają się powtórzenia słów, myśli, a składnia bardziej przypomina tę używaną w języku mówionym, aniżeli pisanym. Zdania od bardzo krótkich po wielokrotnie złożone sprawiają, że do niektórych fragmentów wypowiedzi dobrze jest wrócić drugi raz dla lepszego ich zrozumienia.
To, czego według mnie zabrakło przy niektórych cytowanych fragmentach Pisma Świętego, to skróty pomagające umiejscowić cytat w konkretnym miejscu w Biblii. Częściowo się pojawiały, niekiedy mowa była o tym, że cytat pochodzi np. z Listu do Koryntian czy do Efezjan, jednak cyfry bardzo ułatwiają lokalizację cytatów i poruszanie się po Piśmie Świętym.
Odważny głos
O. Badeni nie boi się nazywać rzeczy po imieniu. Używając mocnych słów chce dotrzeć do człowieka, żeby to, o czym mówi, nie „rozmyło się”. W pamięci utkwiły mi szczególnie słowa dotyczące wolności, tak bardzo aktualne wobec niedawnej premiery filmu „Jestem Bogiem” (historia hip-hopowego zespołu Paktofonika i jego wokalisty, Magika). Uczony Kościoła mówi:
Na koniec jeszcze jeden fragment, który choć dosyć zwyczajny – nie wiedzieć czemu, na mnie wywarł ogromne wrażenie. Ciekawy jest ten Kościół. Ciekawa jest ta Matka nasza. Usłyszcie ten pełen życia głos o. Joachima i spójrzcie na półuśmiech, z którym zerka na nas sędziwy dominikanin z okładki książki. Czyż to nie jest intrygujące? W końcu okazuje się, że Kościół naprawdę żyje. Że jest żywą Tajemnicą, do której odkrywania Bóg daje nam swoje światło. Że mając to światło w sobie, góry można przenosić. Trzeba więc odkrywać nieustannie tę Tajemnicę naszej wiary. O tym był przekonany o. Badeni i takie jest przesłanie jego wołania.
Joanna Skałba