„Powiedz mi, czy czytasz, a powiem Ci, kim (czy!) jesteś…”

Ex libris. Wyznania czytelnikaZacznę patetycznie i w sposób „nieco” życzeniowy. Oby zapanował snobizm na czytanie książek! I jeszcze bardziej naciskam: oby książki czytał każdy i wszędzie, oby je pożerał, oby się nimi wymieniano, pożyczano je sobie, podrzucano, wręczano, kupowano, polecano… ufff… Lektura esejów Anne Fadiman tak mocno zagrzewa do takiej postawy.

Fantastyczny zbiorek o ludziach, dla których książki są całym życiem, a życie jest trochę jak pisanie fascynującej książki… Rodzina autorki to ludzie, dla których obcowanie z literaturą było czymś tak oczywistym, jak dla innych oddychanie czy sen. To nawet nie tyle fascynacja literaturą, konkretnym nurtem literackim, to zachwyt nad słowem, mania odkrywania znaczeń, sensów, etymologii, kontekstów…

Lekturę tej niewątpliwie erudycyjnej książki ułatwiają „Dopowiedzenia” w opracowaniu Jana Gondowicza. No i oczywiście, niesamowite poczucie humoru autorki. „O moim synu, gdy miał osiem miesięcy, można by rzec uczciwie, że zażerał się literaturą. Żuł każdą otrzymaną książkę. Fragmenty DNA Henry’ego włączyły się trwale w pomięte strony Księżyca na dobranoc, a brakujące rogi stron 3. i 8. sugerują, że fragmenty Księżyca na dobranoc zostały włączone w Henry’ego”.

Eseje, których motywem przewodnim jest książka i wszystko, co z nią związane, podejmują także problematykę fascynacji życiem jako takim. Autorka z niezwykłym ciepłem mówi o swojej rodzinie, przyjaciołach czy pracy. Z każdej strony wyłania się fascynacja pięknem pod każdą jego postacią. Świat przyrody, kultury, relacji międzyludzkich, przedmiotów zdaje się nabierać swej głębi dzięki lekturom. Życie po wielekroć, życie w różnych epokach, mentalność „pożeraczy książek”, wreszcie kult rozwoju intelektualnego sprawiają, że lektura książki daje niesamowitą radość…

Obok analizy zjawiska plagiatu, sposoby obchodzenia się z książką jako przedmiotem, po dręczących miłośników słowa błędach edytorskich czas na rozpatrywanie problemów z przewagą w języku form męskich nad żeńskimi. Przy eseju Lektury zalecane (obowiązkowe!) zachęta do czytania książek w miejscach, które opisują…. Słowem ten, kto kocha książki pokocha i tę!

W zasadzie każdy tekst to majstersztyk zwięzłości, erudycji, kompozycji i… niebywałej lekkości przekazu. Pozostawia wręcz czasem niedosyt, zresztą, jak cała książka. Chciałoby się czytać jeszcze i jeszcze, i jeszcze… Tyle, że Anne Fadiman zdaje się wiedzieć, że prawdziwy czytelnik to ten, który na półce u wezgłowia ustawił te książki, do których przez całe czytelnicze życie powraca. Ex libris zasługuje na to, by mieć ją pod ręką i polecać wszystkim „znajomym-i-przyjaciołom Królika”:-)

Joanna Nowakowska

Joanna Nowakowska


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe