Kiedyś spotkałem Sebastiana – chłopaka w moim wieku, który właśnie odkrył Chrystusa w tzw. wspólnocie wolnych chrześcijan. Podziwiałem jego żarliwość z jaką świadczył o Jezusie tym bardziej, że w swoim środowisku najczęściej spotykał się z lekceważeniem ze względu na wyznawaną wiarę. Ale już druga nasza rozmowa wyglądała zupełnie inaczej.
Polegała na stawianiu zarzutów Kościołowi Katolickiemu. Na pożegnanie zostawił mi film, z którego dowiedziałem się, że Wielka Nierządnica z Apokalipsy to Kościół Rzymskokatolicki a kielich pełen obrzydliwości, z którego pije to Kielich podnoszony przez kapłana w czasie sprawowania eucharystii. To troszkę ostudziło mój „ekumeniczny” zapał.
Innym razem miałem okazję rozmawiać z sympatykami Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, od których dowiedziałem się, że ekumenizm jest niezgodny z tradycyjnym nauczaniem Kościoła, a dekret o ekumenizmie i kilka innych są odstępstwem i swoistą „herezją” Soboru Watykańskiego II, właśnie przez to do Kościoła weszły takie heretyckie ruchy jak Odnowa w Duchu Świętym.
Szczerze mówiąc biorąc do ręki książkę ks. Andrzeja Siemieniewskiego (obecnie jest on biskupem pomocniczym diecezji wrocławskiej) „Między sektą herezją a odnową”, spodziewałem się poglądów bliskim tym drugim z opisanych powyżej i cieszę się, że się pomyliłem. Autor jest zaangażowany w Odnowę Charyzmatyczną, ale potrafi spojrzeć na nią krytycznie, jest też zwolennikiem ekumenizmu, lecz równocześnie ostrzega jak ustrzec się przed naiwnym podejściem do braci innych wyznań. Nie można bowiem budować jedności nie będąc pewnym własnej tożsamości.
Publikacja dotyczy przede wszystkim najbardziej popularnych zarzutów na temat tych części doktryny katolickiej, które są według przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich oskarżane o sprzeczność z przekazem biblijnym. Poruszane są takie tematy jak: Biblia a Tradycja, biblijne rozumienie Kościoła, ekumenizm, sakramenty, modlitwa, zbawienie, demony i walka duchowa. Gdzie więc tytułowa Odnowa? Właściwie jest obecna w całej książce, gdyż prezentowane poglądy albo ich subtelne odmiany pojawiają się czasem we wspólnotach charyzmatycznych. Ostatni rozdział dotyczy natomiast problemów związanych z odchodzeniem niektórych grup z Kościoła Katolickiego i zakładaniem własnych kościołów oraz dialogu z nimi.
Na szczególną uwagę zasługuje jasne opisanie katolickiej doktryny o zbawieniu, która budzi w niektórych środowiskach wiele kontrowersji a i przez samych katolików jest często błędnie interpretowana. Okazuje się, że można prostym językiem wyjaśnić kategorie: usprawiedliwienia, uświęcenia i zbawienia. Dogłębnie przedstawiona jest struktura i poszczególne elementy mszy świętej – wyjaśnienie ich znaczenia oraz biblijne teksty na których się opiera. Przydatne w rozmowach z chrześcijanami innych wyznań jest również zrozumienie ich spojrzenia na Kościół i konsekwencji jakie niesie ono w życiu codziennym jak i w podejściu do dialogu ekumenicznego.
Pozytywną stroną tej książki jest jasny i zrozumiały język, dlatego może ją przeczytać każdy zainteresowany tą tematyką. Dodatkowo prezentowane przykłady i porównania sprawiają, że prezentowane treści są łatwo przyswajalne. Struktura wypowiedzi jest bardzo przejrzysta najpierw następuje prezentacja zarzutu, często w oryginalnym brzmieniu oraz tekstów biblijnych na których się opiera. Następnie, jeśli istnieje taka potrzeba, prostowane jest zniekształcone rozumienie poszczególnych elementów doktryny katolickiej, po czym autor przechodzi do biblijnych źródeł z których wywodzi się określony dogmat czy praktyka kościelna.
Autor we wszystkich wypowiedziach prezentuje postawę pełną szacunku wobec osób prezentujących poglądy, z którymi polemizuje, co nie przeszkadza mu w pokazaniu nietrafności czy nawet irracjonalności niektórych z nich. Jeśli chodzi o Odnowę charyzmatyczną pokazuje zarówno jej dobre strony jak i zagrożenia, które mogą być obecne w niektórych wspólnotach. To co mnie ujęło, to wielka otwartość, dostrzeganie dobra w ludziach inaczej myślących o niektórych często fundamentalnych sprawach i pokazanie, że dążenie do jedności nie oznacza rezygnacji z tego w co się wierzy.
Jeśli chodzi o negatywne strony to dotyczą one raczej drobnych spraw technicznych: tzw. „zarys treści” jest według mnie wydrukowany zbyt małą czcionką i przez to nie jest zbyt przejrzysty, można by też poprawić literówki i przestawienia wyrazów występujących, co prawda rzadko ale jednak, w tekście.
Polecam tą książkę tym którzy spotykają się z osobami należących do innych Kościołów Chrześcijańskich ale również tym, którzy chcą pogłębić rozumienie własnej wiary. Będzie ona też przydatna dla liderów i nauczających we wspólnotach Odnowy w Duchu Świętym i prowadzących inne grupy w Kościele.
Krzysztof Pilch
Krzysztof Pilch