Posty w kategorii 'Recenzje książek'

Elementarz mądrości

Elementarz księdza Twardowskiego dla najmłodszego, średniaka i starszego (oprawa miękka)Któż z nas nie słyszał o księdzu Janie Twardowskim, o jego poezji i niesamowitym stosunku do świata, ludzi i Boga. To autor, którego twórczość niezwykle mocno wybija się spośród dorobku współczesności. Niezwykłą poczytnością cieszy się wszystko to, co wyszło spod jego pióra. Niesamowicie cenny jest także „Elementarz księdza Twardowskiego”.

Wybrane wiersze dotyczą zarówno kwestii poszukiwań na drodze wiary, jak i poznawania wielu prawd życiowych oraz doskonałe źródło, z którego możemy jeszcze więcej dowiedzieć się na temat osoby księdza Jana i jego niezwykłej postawy.

Cały urok poezji księdza Twardowskiego wynika z faktu, iż zaskakuje on nas sposobem mówienia o Bogu i wierze. Nie słychać w jego tonie moralizatorskich pouczeń, których nikt z nas nie lubi, ale ciepły ton przyjacielskiej rady. W pamięci mamy jego słowa „Nie przyszedłem pana nawracać…”. W istocie jego nauka nie ma wymiaru nakazu czy groźby. Twardowski bowiem nikogo nie chce nawracać, karcić. Czyni jedynie ze swojego życia wykład wiary, która spisana na kartach poezji ma pomóc nam poszukiwać drogi do Boga.

Czytaj dalej »

W obliczu gniewu

Jak naprawdę kochać pełne gniewu dzieckoDzieci stanowią sens i cel życia każdego kochającego rodzica. Zależy im na ich dobrym wychowaniu, dążą do zapewnienia jak najlepszych warunków rozwoju i dorastania. Starają się optymalnie sprostać zadaniom, jakie nakłada na nich rodzicielstwo. Wiąże się to z zabezpieczeniem swym latoroślom bytu materialnego, finansowego, dostarczeniu im wszystkiego, czego potrzebują. Muszą jednak pamiętać, że pieniądze i modne ubrania to nie wszystko.

Trzeba także zadbać o właściwe ukierunkowanie psychiki swojej pociechy, bowiem na rodzicach spoczywa zadanie wychowania, także emocjonalnego, które jest niezmiernie ważne dla życia i zdrowia dziecka.

Dr Campell zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to łatwe zadanie, dlatego napisał książkę licząc, że w ten sposób pomoże rodzicom przygotować się do roli „emocjonalnego opiekuna”, jakim muszą stać się dla swych pociech. Większość z nas nie jest obeznana zawodowo z psychiką ludzką i nawet nie wyobraża sobie, jak wielkim zagrożeniem dla dziecka może być gniew i jak wiele złego może on w niej zdziałać.

Czytaj dalej »

Miejsce kobiety w małżeństwie

Być kobietąGdy przeczytałam tytuł książki Ingrid Trobisch „Być kobietą”, spodziewałam się czegoś „psychologicznego” o kobiecie, czegoś o odkrywaniu swojej kobiecości, jak chociażby w przypadku „Urzekającej”, a tymczasem…

Już samo wprowadzenie Włodzimierza Fijałkowskiego otwiera kolejne drzwi: „Jest to książka zupełnie nietypowa: zadziwi tych, którzy odkrywają seksualizm wyzwolony, zbuntowany, nieokiełznany, a tak naprawdę – przede wszystkim zdepersonalizowany; z drugiej strony, zgorszy tych, dla których ludzki seksualizm nie bardzo mieści się w sferze religii i przeżyć z nią związanych i nie wzbudza większego zaufania”.

Autorka opisuje w swej książce jakby „drogę” kobiety zamężnej: współżycie seksualne, płodność kobiety, ciążę, narodziny dziecka, karmienie go piersią i jego pielęgnację, a wreszcie przekwitanie. Ukazuje kobietę od strony jej ciała, ale zawsze w jedności z jej sferą psychiczną, z jej uczuciami, których doświadcza na każdym z etapów, z jej duchowością, odniesieniem do Boga.

Czytaj dalej »

Trwamy mocni w wierze?

Trwajcie mocni w wierze. Przemówienia i homilie Benedykta XVI w Polsce 25 – 28 maja 2006Niedawno, podczas majowych dni, przeżywaliśmy pierwszą pielgrzymkę do Polski papieża Benedykta XVI. Niektórzy z nas pewnie uczestniczyli w tych spotkaniach osobiście, inni znów śledzili papieski szlak i słowa na nim wypowiadane w telewizji, radiu czy Internecie. Słuchaliśmy wiele pięknych słów, bardzo głębokich, które poruszały nasze serca, napełniały pokojem. Gdy powróciliśmy do codziennych spraw, wtedy zaczęła się nasza wędrówka wiary…

Tej pierwszej pielgrzymce Benedykta XVI towarzyszyło hasło: „Trwajcie mocni w wierze”. Jak sam Ojciec Święty wyznał w przemówieniu powitalnym, „nie jest to tylko podróż sentymentalna, choć i to ma swoje znaczenie, ale wędrówka wiary (…)”. Jeszcze wcześniej w swej pierwszej encyklice napisał: „Jest ona [wiara] światłem – w gruncie rzeczy jedynym – które zawsze na nowo rozprasza mroki ciemnego świata i daje nam odwagę do życia i działania” (nr 39).

I tak – wydaje mi się – było podczas tej pielgrzymki: wiara rozpraszała mroki tego ciemnego świata. Ta „wędrówka wiary” przebiegała kolejno przez Warszawę, Częstochowę, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską, Kraków (Łagiewniki, Błonia), Auschwitz-Birkenau, Kraków-Balice… Przebiegała również przez nasze serca…

Czytaj dalej »

Jak czynić sobie media poddanymi

Media. Człowiek. SpołeczeństwoW czasach tzw. mediokracji, gdy ramy kultury wyznaczane są przez wąskie grupy interesów, a o paradygmatach moralnych decydują uwarunkowania koniunkturalne, pojawiają się nieuchronnie pytania dotyczące różnorodnych implikacji tego stanu rzeczy. Czy człowiek musi podlegać medialnej indoktrynacji? Czy mamy możliwość obrony przed agresywną reklamą i socjotechnicznymi machinacjami? Jaki jest nasz udział w zmieniającej się rzeczywistości i czy my sami możemy ją podporządkowywać i przekształcać zgodnie z własnymi wzorcami? Na te pytania stara się odpowiedzieć ks. T. Zasępa, wieloletni profesor KUL-u i założyciel Lubelskiej Szkoły Biznesu.

Umieszczając dyskusje o mediach w szerszym kontekście chrześcijańskiego dyskursu, daje nam sui generis instruktaż, w którym zawarte są wskazówki, jak czynić sobie media poddanymi.

Książka „Media. Człowiek. Społeczeństwo” nie jest przysłowiową lekturą do poduszki. Od czytelnika wymaga intelektualnego zaangażowania i sporej wytrwałości. Warto jednak podjąć ten wysiłek, bo nagrodą w grze jest nie tylko poszerzenie zakresu informacji, ale też znajomość rozwiązań normatywnych.

Czytaj dalej »

„Chcę być kobietą, która jest pewna samej siebie”

Kobieta silna. Odkryj swoją tożsamośćWiele kobiet zadaje sobie pytanie, co znaczy być „prawdziwą” kobietą? Jak znaleźć złoty środek w świecie, w którym wydawać by się mogło, że jest miejsce tylko na słabą, rozkapryszoną, głupiutką, ale piękną kobietkę, albo inteligentną, niezależną, ale nie koniecznie ładną strong woman? Szczególnie mężczyznom wydaje się, że niemożliwe jest połączenie najlepszych cech tych dwóch sposobów widzenia kobiety… A jeśli uznają to za prawdziwe, to zazwyczaj strach ich paraliżuje… I tak rozpętała się wojna płci… Tylko po co?

Przecież niemożliwym jest pisanie o kobiecie, pomijając mężczyznę i odwrotnie. Czym jest męskość bez kobiecości? Cóż może oznaczać określenie „prawdziwa kobieta”? Czy da się procentowo zmierzyć, ile jest kobiecości w kobiecie? Każda z kobiet jest oddzielną historią życia człowieka-kobiety i to historią niezwykłą, i jedyną.

Książka ta z jednej strony stanowi swoiste studium przypadku życia autorki, jej własnej niezwykłej historii, ponieważ dużo pisze o swoim odkrywaniu i przeżywaniu kobiecości. Z drugiej natomiast jest prezentacją krok po kroku sposobu uczenia się własnej kobiecości. Według autorki należy zacząć od budowania zaufania do samej siebie, poznając swoje mocne i słabe strony, i starając się je zaakceptować.

Czytaj dalej »

Chrześcijaństwo racjonalne

Bóg na ławie oskarżonychW kolejnym zbiorze esejów C.S. Lewisa (tradycyjnie już solidnie wydanym przez wydawnictwo Logos), którego nazwisko spopularyzowała ostatnio ekranizacja „Opowieści z Narnii”, znalazły się teksty na temat nadprzyrodzoności obecnej w chrześcijaństwie. Jest to swoista apologia cudów jako elementu racjonalnego wbrew temu, co twierdzi wiele osób o światopoglądzie wywodzącym się z materializmu.

Autor rozprawia się z wszelkimi pseudonaukowymi argumentami ośmieszającymi ten rys naszej wiary. W powszechnym mniemaniu wydaje się, że racjonalne myślenie czy też „racjonalne chrześcijaństwo” – takie określenie spotkałem ostatnio na jednym z forów internetowych – stoi w sprzeczności z wiarą w biblijne opisy nadprzyrodzonych ingerencji Boga w życie człowieka. Lewis patrzy na to inaczej – pokazuje, że ortodoksja w tym względzie jest zgodna z rozumem.

Pokazuje, że wiara w cuda u starożytnych nie wynikała z braku znajomości praw natury, bo właśnie znajomość tych praw jest konieczna do tego, by stwierdzić, że dane zjawisko od nich odbiega. W jednym z esejów, powołując się na cytaty z dzieł średniowiecznych uczonych, rozprawia się z mitem ciemnych ludzi średniowiecza, których naiwność sprawiała, że wszystko, czego nie rozumieli, traktowali jako cud. Ponadto pokazuje, że by przyjąć istnienie cudów, trzeba uznać istnienie pewnych stałych praw natury i istnienie czegoś więcej niż sama natura, a to właśnie dzięki rozwojowi nauki, jak i przyjęciu podstawowych twierdzeń metafizycznych jest jak najbardziej racjonalne.

Czytaj dalej »

SMS, e-mail czy list?

Listy do nieznajomejDziś, gdy najczęstszą formą komunikacji są SMS-y lub e-maile, bardzo rzadko piszemy listy. Najczęściej listonosz przynosi nam pisma urzędowe, a tych prawdziwych, pisanych ręcznie listów już prawie nie otrzymujemy, a także sami ich nie piszemy.

Dlatego zdziwić może fakt, że proponuję Ci, Drogi Czytelniku, książkę stanowiącą zbiór listów C.S. Lewisa. Jest to prywatna korespondencja pisarza z kobietą, której nigdy nie spotkał osobiście. Autor nie myślał nigdy o publikacji tych listów, jednak stanowią one ważny element jego twórczości i dlatego warto zwrócić na nie uwagę.

Jeśli czytałeś już kiedyś książki tego pisarza, możesz być zdziwiony formą listów. Są one krótkie, autor wyjaśnia w nich wszystko zwięźle, brakuje w nich opisów, fantazji – znajdziesz tylko suche fakty. Jest to zapewne związane z tym, że C.S. Lewis nie lubił pisać listów. Jednak pomimo tej niechęci pisał, ponieważ uważał, że w ten sposób również może pomagać ludziom.

Czytaj dalej »

Coś dla mnie!

Dorastanie do świętości„Dorastanie do świętości” to nie tylko poradnik dla tych, którzy z założenia pragną być świętymi już tu, na ziemi. To coś więcej! Książka jakich mało! Choć gdy pierwszy raz wzięłam ją do ręki, nie spodziewałam się po niej za wiele – powiem szczerze, jestem estetą i okładka mi się nie podoba! Ale jak ludzi nie należy oceniać po wyglądzie, tak do książek należałoby podobnej miary użyć.

Ks. Marek Dziewiecki wszystkie tematy, jakie porusza – a jest ich sporo – ujął w krótkich rozdziałach. Książkę tę czyta się szybko i rzeczywiście trafia do dzisiejszego czytelnika, którego czas goni, a chciałby dostać porządną dawkę skondensowanej wiedzy.

Pracować nad sobą z takim podręcznikiem jest na pewno o wiele łatwiej i przyjemniej. A już od razu można przejść do analizowania siebie w świetle dojrzewania do pełnego człowieczeństwa, bo tak można rozumieć dorastanie do świętości.

Czytaj dalej »

Od prawdy ku zmianie…

Molestowanie moralne. Perwersyjna przemoc w życiu codziennymKsiążka o perwersyjnej przemocy w życiu codziennym jest pozycją trudną do przyswojenia. Zawsze trudno czyta się prawdę o ludzkich zachowaniach, które niszczą. Książka demaskuje te zachowania. Z wielkim przerażeniem odkrywamy, że podobne sytuacje spotykają nas każdego dnia.

Podczas lektury zdiagnozowałam wielokrotnie siebie jako ofiarę wielu perwersyjnych, niszczących moralnie agresorów. Kartka po kartce docierała do mnie ta trudna prawda, demaskująca przyczyny trudności w kontaktach z bliźnimi. Odkryłam źródła cierpienia, a także zrozumiałam dlaczego tak łatwo ulec sprawcom molestowania moralnego.

Czułam jednocześnie, że ktoś jest po mojej stronie, wie co mnie spotyka i pomaga mi uniknąć prześladowania. Zawsze trudno się czyta o trudnej prozie życia. Więc ta książka jest dla odważnych, otwartych na zmiany ludzi, którzy nie boją się zrezygnować z iluzji. A ta iluzja to często nasza rzeczywistość, którą kreujemy razem z naszym prześladowcą, dlatego tak trudno z niej zrezygnować.

Czytaj dalej »