Posty w kategorii 'Recenzje książek'

Odwieczna walka dobra i zła

Tam, gdzie spadają AniołyDrogi Czytelniku! Nie napiszę dokładnie, o czym jest książka „Tam, gdzie spadają Anioły„, bo tego nie da się opisać. Każdy znajdzie w niej coś innego. Nie napiszę, o czym jest ta książka, żeby nie psuć przyjemności czytania. Jedyne, co mogę zrobić, to spróbować przybliżyć Ci świat tej książki, w którym przeplata się świat dziecka i dorosłych, świat filozofii i wiary, a razem z nimi świat Anioła Stróża…

„Oni mnie nie lubią. Nie szkodzi. Kiedyś spotkam kogoś, kto będzie mnie lubił, nawet gdy nie będę się o to starać. Gdy ktoś cię lubi, bo się starasz, to nie lubi cię takiej jaką jesteś. Lubi nieprawdę o tobie”. Tak powiedziała mała Ewa, bohaterka powieści Doroty Terakowskiej pt. Tam, gdzie spadają anioły. Rodzice Ewy żyją we własnych światach, matka – w świecie sztuki, a ojciec – wirtualnym i często zapominają o tym, co ich otacza, łącznie z ich małą córeczką. Jedyną osobą, która dba o to, by Ewa jadła posiłki o określonych porach i szła spać jest jej babcia. Ale czuwa nad nią Ktoś jeszcze.

Czytaj dalej »

„Kochać to uczyć kochać”

Przyjaźń„Lepiej jest dwóm niż jednemu. Gdy upadną, jeden podniesie drugiego. Lecz samotnemu biada, gdy upadnie, a nie ma drugiego, który by go podniósł.” Tym razem postanowiłam zacząć od cytatu z Biblii, ponieważ uważam, że bardzo dobrze definiuje on słowo „przyjaźń”. Człowiek jest istotą społeczną, nikt z nas nie potrafi żyć bez drugiej osoby. Ale prawdziwy przyjaciel jest kimś naprawdę cennym i rzadkim. Pewnie sami się o tym przekonaliście.

Książeczka „Przyjaźń” autorstwa ks. Marka Dziewieckiego i Magdaleny Korzekwy stanowi zbiór aforyzmów traktujących o przyjaźni i miłości jako najważniejszych wartościach w życiu człowieka. Bo to właśnie „przyjaźń sprawia, że zwyczajne życie i codzienna praca stają się niezwykłą radością”. Niestety, nie każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że „kochać to – na wzór Boga – karmić obecnością i mądrością”. Nie każdy też doświadcza przyjaźni od innych ludzi. Dlatego myślę, że warto jest posiadać taką małą książeczkę zarówno po to, by móc ją wręczyć komuś bliskiemu, jak i dlatego, żeby móc ją samemu sobie poczytać.

Czytaj dalej »

Nadzieja odgania od nas lęk

ArcykapłanPowieść Arcykapłan rozpoczyna serię zatytułowaną „Synowie pocieszenia” i czerpie inspirację ze Starego Testamentu. Autorka w ten sposób odkrywa przed nami postacie z tych zamierzchłych czasów, które raczej stoją w cieniu wielkich bohaterów i przez to zazwyczaj nam umykają. A jak się okazuje, mogą nas wiele nauczyć… Kolejne powieści z tej serii są zatytułowane: Wojownik, Książę, Prorok, Skryba. Możemy tylko się domyślać, jakie osoby kryją się za tymi tytułami.

Przechodząc powoli do interesującej nas w tym momencie historii… Treść powieści może wydać nam się mało pociągająca, bowiem dobrze ją znamy z biblijnych kart. Oto naród izraelski, który otrzymał tak wspaniałe obietnice od Boga Jahwe, wciąż pozostaje w niewoli okrutnych Egipcjan. Jedyne, co im w takiej sytuacji pozostaje, to wołanie do Boga, to nadzieja, która odgania lęk…

Czytaj dalej »

Klasyka światowej literatury s-f

DiunaPrędzej czy później każdy, kto interesuje się książkami o określonej tematyce, sięga do klasyki gatunku. Brak Diuny wśród książek s-f na półce to ujma na honorze.

Jakkolwiek wiele słyszałem o Herbercie, jego powieści zawsze umykały mojej uwadze. Był wreszcie film w reżyserii Johna Harrisona, który bez względu na komentarze widzów zwrócił moją uwagę i po kilku latach podczas pobytu w księgarni mój wzrok zatrzymał się na okładce Diuny, z którą bez zastanowienia ruszyłem do kasy.

Akcja powieści toczy się w odległej przyszłości. Książę Leto Atryda, władca Kaladanu, otrzymuje od Padyszacha Imperatora Szaddama IV w lenno odebraną Harkonnenom, śmiertelnym wrogom Atrydów planetę Arrakis, źródło najbardziej pożądanej rzeczy we wszechświecie – narkotycznej przyprawy zwanej melanżem. Wraz ze swoją rodziną, dworem i armią książę Leto przenosi się z ojczystego Kaladanu na nieprzyjazną, pustynną Diunę. Woda jest tu najcenniejszym skarbem, a wilgoć odzyskuje się ze wszystkiego. Jego plany zostają jednak przekreślone przez spisek Imperatora, który ukartował przejęcie planety. Arrakis podbijają połączone wojska barona Vladimira Harkonnena i Sardaukarów, elitarnej przybocznej gwardii Imperatora. Leto ginie zdradzony przez swojego lekarza, jednak jego syn Paul i konkubina lady Jessika, czarownica Bene Gesserit uchodzą z życiem i trafiają do rdzennych mieszkańców planety, Fremenów. Chłopiec zostaje uznany za oczekiwanego proroka i jako Paul Muad’Dib staje na czele plemion Fremenów w walce przeciw Harkonnenom.

Czytaj dalej »

Tyle razy odchodzisz…

PowrótJeśli przeczytaliście już Ocalenie i Pamięć, pragnę zaprosić Was do kontynuowania naszej przygody z rodziną Baxterów. Oto mamy przed sobą Powrót – trzeci tom sagi przedstawiający dalsze losy naszych bohaterów. Tym razem jednak miano głównego bohatera przypada w udziale najmłodszemu członkowi rodziny – Luke’owi Baxterowi.

Jedyny i ukochany syn Baxterów był dzieckiem niemal idealnym. Zawsze uporządkowany, pewny siebie, a przy tym głęboko wierzący, stanowił kwintesencję tego, co najlepsze w ich rodzinie. Miał wspaniałą dziewczynę Reagan i dobrze zapowiadające się perspektywy zawodowe, jednak jak się okazało, jego wiara nie miała dość mocnych fundamentów. Dzień 11 września 2001 roku był dla niego miażdżącym ciosem. Kiedy pod gruzami World Trade Center ginęły tysiące ludzi, w tym ojciec jego dziewczyny, jego zorganizowany świat rozpadał się na kawałki. Ale to, co wydarzyło się dzień wcześniej, było dla Luke’a o wiele większym dramatem, dramatem jego duszy…

Czytaj dalej »

Pomiędzy lalką a osobą myślącą

Jak ujarzmić małą czarownicęMUSISZ być atrakcyjna, MUSISZ się podobać, MUSISZ być cicho, gdy nikt cię nie pyta o zdanie. Najlepiej byłoby, abyś pole swych zainteresowań ograniczyła do śledzenia najnowszych trendów w modzie i pielęgnacji ciała. Wygląd to wszystko, co masz, możesz go nieźle sprzedać. Jeśli chcesz być pożyteczna, ugotuj coś, posprzątaj. Przesada? Jasne, że tak. Ale chyba każda dziewczynka przynajmniej raz w życiu słyszała podobne słowa: od koleżanek, kolegów, źle wychowanych dorosłych lub w telewizji.

Może nie wprost, gdzieś między wierszami. Ja słyszałam… i myślę, że trudno jest wychować dziewczynkę na kobietę na tyle pewną siebie, aby szanowała swój umysł i ciało, a ludzi nie oceniała na podstawie wyglądu. Louise Loos podpowiada, jak osiągnąć ten sukces wychowawczy.

Tytuł książki jest nieco mylący. Jak ujarzmić małą czarownicę. 150 porad, jak dobrze wychować dziewczynkę wbrew pozorom nie jest poradnikiem, w jaki sposób zrobić z rozbrykanego, nieposłusznego dziewczęcia istotę spokojną, rozważną i posłuszną. Autorka przede wszystkim radzi rodzicom, aby nauczyli swoje córki myśleć, analizować sytuację – niezależnie od tego, czy problem dotyczy sprzątania, opiekowania się zwierzątkiem, gospodarowania pieniędzmi, wykształcenia, kontaktów z chłopcami. Żeby dziewczynka wyrosła na osobę odpowiedzialną i szczęśliwą, już jako dziecko MUSI zrozumieć pewne rzeczy. I tylko tyle MUSI. Będzie to mogła zrobić tylko przy pomocy rodziców.

Czytaj dalej »

Człowiek modlitwy

Modlitwy Jana Pawła IIZnakiem charakteryzującym Jana Pawła II była modlitwa. Ta niewielka książeczka pozwala nam uczyć się od Mistrza. Ojciec Święty powierzał Bogu wszystko, ze wszystkim się do Niego zwracał, dlatego właśnie ta publikacja staje się dobrą propozycją dla nas wszystkich.

Modlitwa może mieć różny charakter: modlitwą można przepraszać, dziękować, prosić… Często brakuje słów i wtedy milczenie staję się modlitwą… Modlitwy w tej książeczce zostały tak dobrane, by każdy mógł się nimi pomodlić. Jest ona również świadectwem tego, że Ojciec Święty w swojej modlitwie pamiętał o wszystkich. Modlił się, a my dziś możemy modlić się z nim za rodziny, za młodzież, za ofiary przemocy, za ofiary Holocaustu, za Naród Polski, za prześladowanych i prześladowców, za ludzi głodujących… Słynne „Totus Tuus” miało wiele wymiarów. Zamieszczono więc również wybrane akty zawierzenia Matce Bożej, w których na nowo można odszukać samych siebie i swoich bliskich.

Czytaj dalej »

Życie to opowieść…

OpowieśćByli tacy, którzy mówili/pisali, że życie to partia szachów, że to spektakl, w którym jesteśmy kukiełkami, że życie jest absurdalne, że absurdalna jest śmierć… Eldredge pisze, że życie to Opowieść i jak każda powinna mieć autora. Według niego tym autorem jest Bóg. I w tym miejscu historia/życie nabiera tempa, a przede wszystkim nabiera sensu…

Książka jest pełna nawiązań do znanych tekstów kultury. Pojawiają się tu nawiązania do Tolkiena, Virginii Woolf, Szekspira, no i oczywiście do Biblii. Autor snuje opowieść, odwołując się do powszechnie znanych filmów czy konkretnych scen z kultury (niskiej i wysokiej) budujących powszechną już chyba świadomość. Oto próbka stylu Eldredge’a: „Przyjście Jezusa z Nazaretu przypominało pierwsze sceny z Szeregowca Ryana. Niebezpieczna misja, wielka inwazja, śmiała wyprawa na terytorium wroga, ratowanie świata, ale także ratowanie pojedynczego człowieka”. Dla wielu ten interkulturowy styl uczyni historię naszego zbawienia bardziej przystępną, uczyni ją realniejszą w świecie zanurzonym w popkulturę. Dla innych książka może być odkryciem, że wszystkie historie świata i nasza osobista historia są cudownie wplecione w historię przymierza Boga z człowiekiem, a to, co ludzkość najbardziej porusza, to właśnie konieczność odszyfrowania księgi życia.

Czytaj dalej »

Nieposkromiona miłość Ojca

W ramionach OjcaBardzo trudno jednoznacznie ocenić i sklasyfikować książkę Pronzato „W ramionach Ojca„. Sądzę, że wymaga ona wielokrotnej lektury, by dotrzeć do jej sedna. Potrzeba niemalże kontemplacji, by dokładnie zanalizować ten tekst. Czy jednak sekret tkwi w książce? A może w samej przypowieści o synu marnotrawnym? Wydawać by się mogło, że o tym tekście wiemy już wszystko i ostatnią rzeczą, z jaką nam się kojarzy, jest tajemnica. A jednak…

Rzadko zdarza się znaleźć tak wytrwałego człowieka, który jest w stanie zanalizować niemalże każde słowo w tekście. Pronzato tak właśnie zrobił. Nieustannie rozważa przesłanie przypowieści, niezmordowanie drąży, ogląda szczegóły z każdej strony. Co bardzo cenne, skupia się nie tylko na postaci powracającego syna i ojca, ale poświęca wiele czasu również starszemu bratu. Jego rozmyślania wykraczają poza tekst, kontynuuje otwarte zakończenie przypowieści. A co najcenniejsze, zakorzenia ją w nas samych, w codziennym życiu współczesnego człowieka.

Nie wiem, jak ocenić fakt, że autor stworzył większość swojej książki z cytatów innych ludzi. Są to bardzo wartościowe i idealnie dopasowane myśli, jednak nie samego Pronzato. Nagromadzenie cytatów powoduje, że lektura wymaga od nas skupienia i zaangażowania. Wydaje mi się, że nie wystarczy poprzestać na jednokrotnej. Czy to zaleta czy wada? Czytelnik musi sam to rozsądzić.

Czytaj dalej »

Poszukiwanie intymnego spotkania

IntymnośćWspółczesny człowiek potrzebuje intymności, przestrzeni, która będzie spotkaniem tylko tego, co najważniejsze, tego, co cenne i co nie jest przeznaczone na obcowanie ze wszystkimi. Wydaje się jednak, że trudno znaleźć nam granicę między intymnością a izolacją. Rodzą się pytania, jak ma wyglądać intymność w erze komputerów, Internetu, sieci. W dobie dzisiejszych czasów pewne zjawiska są uważane za staromodne lub nieużyteczne.

Intymność uwrażliwia człowieka, osłania go i broni przed nagością. Jak mogę budować intymność w relacjach z innymi ludźmi, z Bogiem? Gdzie znaleźć granicę między zamknięciem się zupełnie w sobie i w swoim osamotnieniu a intymnością, która otwiera, ale nie sprzedaje całego człowieka?

Czytaj dalej »