Być Saudyjką lub Jemenką? Wolę pierwszą opcję

admin 22 lipca 2011 Wywiady Brak komentarzy »

Z dr Katarzyną Górak-Sosnowską o sytuacji kobiet w Arabii Saudyjskiej rozmawia Jan Pikula

Jan Pikula: Arabia Saudyjska to kraj pełen sprzeczności. Z jednej strony jest to jeden z najbogatszych krajów arabskich, z drugiej strony jest to kraj konserwatywny, trzymający się prawa koranicznego. Jak Pani Doktor ocenia sytuację kobiet w tym kraju na tle innych krajów islamskich?

Katarzyna Górak-Sosnowska: Wbrew obiegowym poglądom nie tak jednoznacznie źle. Z Arabią Saudyjską graniczy Jemen – jedno z najuboższych państw arabskich. Połowa ludności żyje tam na granicy ubóstwa, nie umie czytać ani pisać, co trzeci mieszkaniec nie ma stałego dostępu do czystej wody pitnej, a dwie trzecie – do urządzeń sanitarnych. Na te niedogodności narażone są przede wszystkim kobiety. Mając do wyboru – być przeciętną Saudyjką lub Jemenką – wybrałabym zdecydowanie pierwszą opcję.

— A jak wygląda kwestia wykształcenia kobiet? Wiem, że kobiety w Arabii Saudyjskiej uczą się i mogą studiować – z pewnością jednak ich nauka i późniejsza kariera wyglądają inaczej niż w Europie…

— Bardzo wiele kobiet, zwłaszcza w państwach Zatoki, podejmuje studia. Rekordzistą jest Katar, w którym na jednego studenta przypadają aż trzy studentki. W Arabii Saudyjskiej udział studiujących kobiet jest także wyższy niż udział mężczyzn (choć po części wynika to z faktu, że wielu z nich podejmuje studia za granicą). Natomiast dalsza kariera faktycznie wygląda inaczej niż w Europie – zdecydowana większość kobiet nie podejmuje bowiem pracy zawodowej. Studia stanowią więc wartość autoteliczną, a nie narzędzie służące do znalezienia odpowiedniej pracy.

— Słyszałem, że kobiety w Arabii Saudyjskiej nie mogą prowadzić samochodów – jak takie i inne ograniczenia wpływają na ich codzienne życie?

— Zakaz prowadzenia samochodu przez kobiety w Arabii Saudyjskiej urósł do jednego ze znaków rozpoznawczych tego państwa, jak i (niesłusznie) całego świata arabskiego. Obecnie jest to bardziej kwestia polityczna, która nabrała międzynarodowego charakteru. Niedawno jeszcze media podawały przykład pierwszej saudyjskiej pilotki, która może prowadzić samolot, ale nie może samochodu. Problem ten dotyka przede wszystkim kobiet uboższych – które nie mogą sobie pozwolić na wynajęcie kierowcy i muszą liczyć na męskich krewnych. To ogranicza ich mobilność i konkurencyjność na rynku pracy.

— Jak wygląda kojarzenie par – czy rodzice mają wyłączność w tej kwestii?

— Rodzina ma decydujący wpływ na zawieranie związku małżeńskiego, jednak coraz częściej młodzi ludzie starają się brać sprawy w swoje ręce. Mogą w tym celu korzystać chociażby z najnowszych zdobyczy techniki – Internetu, telefonów komórkowych. Bywa, że osoba poznana w sieci okazuje się tą wybraną. Warto dodać, że ze względu na segregację płci w szkole, w pracy, w sferze publicznej, możliwości swobodnej rozmowy z niespokrewnioną osobą płci przeciwnej są często ograniczone.

— Czy wypadki karania za cudzołóstwo są częste? Jak wyglądają kary w takich sytuacjach?

— Zdarzają się, choć trudno powiedzieć, jak często. Kara dotyka także osoby poszkodowane – np. ofiary gwałtu. W jednym z głośniejszych przypadków z zeszłego roku, kobietę skazano na 200 batów i 6 miesięcy więzienia, a jej gwałcicieli na 2-9 lat pozbawienia wolności i od 80 do 1000 batów. Jednak powodem skazania było to, że przebywała sama z obcym mężczyzną (który także został napadnięty). Dla pełniejszego obrazu warto wspomnieć, że według Koranu, karą za cudzołóstwo jest 100 batów dla cudzołożnika i cudzołożnicy, pod warunkiem, że ich czyn widziało czterech świadków.

— Jeżeli kobieta nie godzi się ze swoją sytuacją, to czy ma jakieś wyjście? Czy częste są wypadki emigracji kobiet?

— Przypadki emigracji kobiet są bardzo rzadkie – wynika to nie tylko z woli rodziny, ale także z przekonań i możliwości samej kobiety. W świecie muzułmańskim, podobnie jak w wielu kulturach pozaeuropejskich, rodzina ma kluczowe znaczenie. Jednostka (nie tylko kobieta) raczej nie zdecyduje się na jawne przeciwstawienie się jej – zbyt wiele traci. Tym niemniej kobiety znajdują sposoby na realizowanie się w patriarchalnym świecie – na przykład coraz popularniejsze jest zakładanie przez nie własnych firm.

— Czy istnieją i jaką rolę odgrywają organizacje kobiet w Arabii Saudyjskiej?

— Organizacji pozarządowych z prawdziwego zdarzenia, niezależnie od profilu, jest w Arabii Saudyjskiej niewiele – podobnie jak w wielu innych krajach arabskich. Natomiast dużą rolę odgrywają wpływowe kobiety z elity politycznej czy gospodarczej kraju. To one mogą być uważane za ikony przemian. Jedną z nich jest Lubna Al-Ulajan – najbogatsza mieszkanka świata arabskiego.

— Jak w Arabii Saudyjskiej traktowane są cudzoziemki? Czy ich sytuacja jest podobna do sytuacji kobiet miejscowych?

— Większość cudzoziemek to imigrantki, które wykonują prace fizyczne (służące, sprzątaczki), bądź stanowią personel w działach lub instytucjach dla kobiet (w banku, szpitalu, urzędzie). Ich pozycja społeczna jest zdecydowanie niższa, co wynika przede wszystkim z podziału na rodowitych mieszkańców i imigrantów i jest charakterystyczne także dla innych państw Zatoki.

— Jakie „plusy” bycia kobietą w Arabii Saudyjskiej będzie widziała przeciętna Saudyjka?

— To chyba zależy od przyjętej perspektywy. Tak samo Polka może – porównując się do Somalijki – cieszyć się z tego, że ma co jeść i gdzie mieszkać, zaś w porównaniu z Finką, narzekać, że jej płeć nie jest tak silnie reprezentowana w polityce.

— A Europejka?

— Zależy od tego, z jaką Arabią Saudyjską zetknie się ta Europejka – czy będzie to Arabia Saudyjska z ekranu telewizora, czy kraj, który odwiedziła i poznała. W drugim przypadku przynajmniej będzie miała z czego wybierać (zarówno jeżeli chodzi o plusy jak i minusy).

— Wiem, że Pani Doktor już od jakiegoś czasu zajmuje się krajami arabskimi. Czy pod wpływem współczesnych procesów modernizacyjnych następują jakieś zmiany w sytuacji kobiet w Arabii Saudyjskiej?

— Niewątpliwie zmiany następują, przy czym należy zwrócić uwagę na ich podłoże. Niektóre inicjowane są oddolnie – jak chociażby zmiany, które niesie za sobą dostęp do środków masowego przekazu i nowych technik komunikacyjnych. Tych zmian nikt nie jest w stanie zahamować – o czym świadczą saudyjskie próby kontroli Internetu. Drugi rodzaj zmian stanowi poniekąd odpowiedź na bodźce zewnętrzne – są to chociażby dyskusje na wspomniane tu tematy: prowadzenie samochodu przez kobiety czy cudzołóstwo. Do nich należy podchodzić ostrożnie, nie tylko ze względu na to, że mogą być rozwiązaniami fasadowymi, ale przede wszystkim dlatego, że zbyt duży nacisk może wywołać sytuację odwrotną.

— Dziękuję bardzo za rozmowę.

Wywiad został przeprowadzony w maju 2008 roku.


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe