Posty w kategorii 'Recenzje książek'

Miejsce kobiety w małżeństwie

Być kobietąGdy przeczytałam tytuł książki Ingrid Trobisch „Być kobietą”, spodziewałam się czegoś „psychologicznego” o kobiecie, czegoś o odkrywaniu swojej kobiecości, jak chociażby w przypadku „Urzekającej”, a tymczasem…

Już samo wprowadzenie Włodzimierza Fijałkowskiego otwiera kolejne drzwi: „Jest to książka zupełnie nietypowa: zadziwi tych, którzy odkrywają seksualizm wyzwolony, zbuntowany, nieokiełznany, a tak naprawdę – przede wszystkim zdepersonalizowany; z drugiej strony, zgorszy tych, dla których ludzki seksualizm nie bardzo mieści się w sferze religii i przeżyć z nią związanych i nie wzbudza większego zaufania”.

Autorka opisuje w swej książce jakby „drogę” kobiety zamężnej: współżycie seksualne, płodność kobiety, ciążę, narodziny dziecka, karmienie go piersią i jego pielęgnację, a wreszcie przekwitanie. Ukazuje kobietę od strony jej ciała, ale zawsze w jedności z jej sferą psychiczną, z jej uczuciami, których doświadcza na każdym z etapów, z jej duchowością, odniesieniem do Boga.

Czytaj dalej »

Trwamy mocni w wierze?

Trwajcie mocni w wierze. Przemówienia i homilie Benedykta XVI w Polsce 25 – 28 maja 2006Niedawno, podczas majowych dni, przeżywaliśmy pierwszą pielgrzymkę do Polski papieża Benedykta XVI. Niektórzy z nas pewnie uczestniczyli w tych spotkaniach osobiście, inni znów śledzili papieski szlak i słowa na nim wypowiadane w telewizji, radiu czy Internecie. Słuchaliśmy wiele pięknych słów, bardzo głębokich, które poruszały nasze serca, napełniały pokojem. Gdy powróciliśmy do codziennych spraw, wtedy zaczęła się nasza wędrówka wiary…

Tej pierwszej pielgrzymce Benedykta XVI towarzyszyło hasło: „Trwajcie mocni w wierze”. Jak sam Ojciec Święty wyznał w przemówieniu powitalnym, „nie jest to tylko podróż sentymentalna, choć i to ma swoje znaczenie, ale wędrówka wiary (…)”. Jeszcze wcześniej w swej pierwszej encyklice napisał: „Jest ona [wiara] światłem – w gruncie rzeczy jedynym – które zawsze na nowo rozprasza mroki ciemnego świata i daje nam odwagę do życia i działania” (nr 39).

I tak – wydaje mi się – było podczas tej pielgrzymki: wiara rozpraszała mroki tego ciemnego świata. Ta „wędrówka wiary” przebiegała kolejno przez Warszawę, Częstochowę, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską, Kraków (Łagiewniki, Błonia), Auschwitz-Birkenau, Kraków-Balice… Przebiegała również przez nasze serca…

Czytaj dalej »

Jak czynić sobie media poddanymi

Media. Człowiek. SpołeczeństwoW czasach tzw. mediokracji, gdy ramy kultury wyznaczane są przez wąskie grupy interesów, a o paradygmatach moralnych decydują uwarunkowania koniunkturalne, pojawiają się nieuchronnie pytania dotyczące różnorodnych implikacji tego stanu rzeczy. Czy człowiek musi podlegać medialnej indoktrynacji? Czy mamy możliwość obrony przed agresywną reklamą i socjotechnicznymi machinacjami? Jaki jest nasz udział w zmieniającej się rzeczywistości i czy my sami możemy ją podporządkowywać i przekształcać zgodnie z własnymi wzorcami? Na te pytania stara się odpowiedzieć ks. T. Zasępa, wieloletni profesor KUL-u i założyciel Lubelskiej Szkoły Biznesu.

Umieszczając dyskusje o mediach w szerszym kontekście chrześcijańskiego dyskursu, daje nam sui generis instruktaż, w którym zawarte są wskazówki, jak czynić sobie media poddanymi.

Książka „Media. Człowiek. Społeczeństwo” nie jest przysłowiową lekturą do poduszki. Od czytelnika wymaga intelektualnego zaangażowania i sporej wytrwałości. Warto jednak podjąć ten wysiłek, bo nagrodą w grze jest nie tylko poszerzenie zakresu informacji, ale też znajomość rozwiązań normatywnych.

Czytaj dalej »

„Chcę być kobietą, która jest pewna samej siebie”

Kobieta silna. Odkryj swoją tożsamośćWiele kobiet zadaje sobie pytanie, co znaczy być „prawdziwą” kobietą? Jak znaleźć złoty środek w świecie, w którym wydawać by się mogło, że jest miejsce tylko na słabą, rozkapryszoną, głupiutką, ale piękną kobietkę, albo inteligentną, niezależną, ale nie koniecznie ładną strong woman? Szczególnie mężczyznom wydaje się, że niemożliwe jest połączenie najlepszych cech tych dwóch sposobów widzenia kobiety… A jeśli uznają to za prawdziwe, to zazwyczaj strach ich paraliżuje… I tak rozpętała się wojna płci… Tylko po co?

Przecież niemożliwym jest pisanie o kobiecie, pomijając mężczyznę i odwrotnie. Czym jest męskość bez kobiecości? Cóż może oznaczać określenie „prawdziwa kobieta”? Czy da się procentowo zmierzyć, ile jest kobiecości w kobiecie? Każda z kobiet jest oddzielną historią życia człowieka-kobiety i to historią niezwykłą, i jedyną.

Książka ta z jednej strony stanowi swoiste studium przypadku życia autorki, jej własnej niezwykłej historii, ponieważ dużo pisze o swoim odkrywaniu i przeżywaniu kobiecości. Z drugiej natomiast jest prezentacją krok po kroku sposobu uczenia się własnej kobiecości. Według autorki należy zacząć od budowania zaufania do samej siebie, poznając swoje mocne i słabe strony, i starając się je zaakceptować.

Czytaj dalej »

Chrześcijaństwo racjonalne

Bóg na ławie oskarżonychW kolejnym zbiorze esejów C.S. Lewisa (tradycyjnie już solidnie wydanym przez wydawnictwo Logos), którego nazwisko spopularyzowała ostatnio ekranizacja „Opowieści z Narnii”, znalazły się teksty na temat nadprzyrodzoności obecnej w chrześcijaństwie. Jest to swoista apologia cudów jako elementu racjonalnego wbrew temu, co twierdzi wiele osób o światopoglądzie wywodzącym się z materializmu.

Autor rozprawia się z wszelkimi pseudonaukowymi argumentami ośmieszającymi ten rys naszej wiary. W powszechnym mniemaniu wydaje się, że racjonalne myślenie czy też „racjonalne chrześcijaństwo” – takie określenie spotkałem ostatnio na jednym z forów internetowych – stoi w sprzeczności z wiarą w biblijne opisy nadprzyrodzonych ingerencji Boga w życie człowieka. Lewis patrzy na to inaczej – pokazuje, że ortodoksja w tym względzie jest zgodna z rozumem.

Pokazuje, że wiara w cuda u starożytnych nie wynikała z braku znajomości praw natury, bo właśnie znajomość tych praw jest konieczna do tego, by stwierdzić, że dane zjawisko od nich odbiega. W jednym z esejów, powołując się na cytaty z dzieł średniowiecznych uczonych, rozprawia się z mitem ciemnych ludzi średniowiecza, których naiwność sprawiała, że wszystko, czego nie rozumieli, traktowali jako cud. Ponadto pokazuje, że by przyjąć istnienie cudów, trzeba uznać istnienie pewnych stałych praw natury i istnienie czegoś więcej niż sama natura, a to właśnie dzięki rozwojowi nauki, jak i przyjęciu podstawowych twierdzeń metafizycznych jest jak najbardziej racjonalne.

Czytaj dalej »

SMS, e-mail czy list?

Listy do nieznajomejDziś, gdy najczęstszą formą komunikacji są SMS-y lub e-maile, bardzo rzadko piszemy listy. Najczęściej listonosz przynosi nam pisma urzędowe, a tych prawdziwych, pisanych ręcznie listów już prawie nie otrzymujemy, a także sami ich nie piszemy.

Dlatego zdziwić może fakt, że proponuję Ci, Drogi Czytelniku, książkę stanowiącą zbiór listów C.S. Lewisa. Jest to prywatna korespondencja pisarza z kobietą, której nigdy nie spotkał osobiście. Autor nie myślał nigdy o publikacji tych listów, jednak stanowią one ważny element jego twórczości i dlatego warto zwrócić na nie uwagę.

Jeśli czytałeś już kiedyś książki tego pisarza, możesz być zdziwiony formą listów. Są one krótkie, autor wyjaśnia w nich wszystko zwięźle, brakuje w nich opisów, fantazji – znajdziesz tylko suche fakty. Jest to zapewne związane z tym, że C.S. Lewis nie lubił pisać listów. Jednak pomimo tej niechęci pisał, ponieważ uważał, że w ten sposób również może pomagać ludziom.

Czytaj dalej »

Coś dla mnie!

Dorastanie do świętości„Dorastanie do świętości” to nie tylko poradnik dla tych, którzy z założenia pragną być świętymi już tu, na ziemi. To coś więcej! Książka jakich mało! Choć gdy pierwszy raz wzięłam ją do ręki, nie spodziewałam się po niej za wiele – powiem szczerze, jestem estetą i okładka mi się nie podoba! Ale jak ludzi nie należy oceniać po wyglądzie, tak do książek należałoby podobnej miary użyć.

Ks. Marek Dziewiecki wszystkie tematy, jakie porusza – a jest ich sporo – ujął w krótkich rozdziałach. Książkę tę czyta się szybko i rzeczywiście trafia do dzisiejszego czytelnika, którego czas goni, a chciałby dostać porządną dawkę skondensowanej wiedzy.

Pracować nad sobą z takim podręcznikiem jest na pewno o wiele łatwiej i przyjemniej. A już od razu można przejść do analizowania siebie w świetle dojrzewania do pełnego człowieczeństwa, bo tak można rozumieć dorastanie do świętości.

Czytaj dalej »

Od prawdy ku zmianie…

Molestowanie moralne. Perwersyjna przemoc w życiu codziennymKsiążka o perwersyjnej przemocy w życiu codziennym jest pozycją trudną do przyswojenia. Zawsze trudno czyta się prawdę o ludzkich zachowaniach, które niszczą. Książka demaskuje te zachowania. Z wielkim przerażeniem odkrywamy, że podobne sytuacje spotykają nas każdego dnia.

Podczas lektury zdiagnozowałam wielokrotnie siebie jako ofiarę wielu perwersyjnych, niszczących moralnie agresorów. Kartka po kartce docierała do mnie ta trudna prawda, demaskująca przyczyny trudności w kontaktach z bliźnimi. Odkryłam źródła cierpienia, a także zrozumiałam dlaczego tak łatwo ulec sprawcom molestowania moralnego.

Czułam jednocześnie, że ktoś jest po mojej stronie, wie co mnie spotyka i pomaga mi uniknąć prześladowania. Zawsze trudno się czyta o trudnej prozie życia. Więc ta książka jest dla odważnych, otwartych na zmiany ludzi, którzy nie boją się zrezygnować z iluzji. A ta iluzja to często nasza rzeczywistość, którą kreujemy razem z naszym prześladowcą, dlatego tak trudno z niej zrezygnować.

Czytaj dalej »

Jesteś księdzem? Musisz to przeczytać! Nie jesteś? Gorąco zachęcam byś także to uczynił ;-)

Nieodparte racje C. S. Lewisa, autora Opowieści z Narnii, nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest on bowiem dobrze znany zarówno jako autor wyżej wspomnianego cyklu powieści, jak i pisarz wyjątkowo cenionych esejów.

To, czym Lewis epatuje w każdym ze swoich esejów, jest niezwykła logika wywodu. Są one tak niezwykle ścisłe (a przy tym wzbogacone częstokroć egzemplifikacją), że czasem wydaje się, że muchy by tam już nie wcisnął. Myślę, że nikt z nas nie chciałby zetrzeć się w pojedynku werbalno-naukowym z panem Clivem :-) Druga istotna cecha esejów Lewisa, którą pragnę podkreślić, to ich absolutna poprawność teologiczna. W 99% również my – katolicy, możemy jego wywody teologiczne przyjmować bez zastrzeżeń.

Taki bardzo krótki rys ogólny uważam za wystarczający. Styl Lewisa wciąż jest ten sam, więc jeśli komuś mało, to odsyłam do recenzji Krzysia Pilcha i Bartka Buczackiego . Ja natomiast chciałbym więcej miejsca poświęcić trzem esejom, które zrobiły na mnie szczególne wrażenie. Ten sposób uważam bowiem za równie skuteczny, by zachęcić Cię – Drogi Tolleański Czytelniku – do przeczytania omawianej pozycji.

Czytaj dalej »

Odkryć własną misję…

Twoja misja. Jak odkryć swój życiowy celChwile w życiu człowieka, w których musi dokonać wyboru, są bardzo trudne. Okazują się tym trudniejsze, gdy chodzi o wybór życiowej misji. I choć wydawać by się mogło, że w takich momentach jesteśmy sami, to właśnie wtedy dobrym towarzyszem może okazać się ta książka.

Autorem książki jest teolog, psychoterapeuta, który postanowił podzielić się z czytelnikami własnymi doświadczeniami, związanymi z poszukiwaniem misji, sensu życia, własnej drogi. Ale nie kończy jedynie na opowiedzeniu własnej historii, ale dostarcza narzędzi, które mogą służyć pomocą dla tych, którzy w moment wyboru wkroczyli.

Analizuje wybór misji życiowej na wielu płaszczyznach. Rozpoczyna od definiowania misji oraz znaczenia jej odkrycia, by w następnym rozdziale wręcz ostrzec przed konsekwencjami odrzucenia własnej misji i ujawnić prawdziwe powody takich sytuacji.

Czytaj dalej »