Jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci jakie znam, Ojciec Jan Góra, dzieli się z nami w swojej książce (jak to ma w zwyczaju) najskrytszymi przemyśleniami i uczuciami. To w nim i jego pisarstwie jest najbardziej pociągające – szczerość i bezpośredniość. W „Pijanych Bogiem” zaraża nas swoją energiczną wiarą i odsłania nam dzieje Domu świętego Jacka w Jamnej.
Uważam, że najlepszym początkiem do mojej recenzji będą słowa Ojca Jana: „Lubię ludziom opowiadać o tym, co mi się przydarzy z łaski Bożej i ludzkiej, i nie potrafię tego wszystkiego zatrzymać dla siebie. Kieruję się przede wszystkim do młodych ludzi. (…) Pragnąłbym ratować ludzi przed rozpaczą, brakiem sensu i niewiarą”. I oto przedstawia nam historię niezwykłego miejsca. Dzieje magicznej Republiki Jamieńskiej, gdzie przybyli goście szukają źródeł wiary i gdzie wita wszystkich osioł Janusz.
Poznajemy przy tej okazji osobę samego autora, towarzysząc mu w chwilach zwątpienia, ciesząc się wespół z nim wszystkimi sukcesami i wzruszając niezwykłymi świadectwami wiary. Prostej, ciepłej i szaleńczo gorliwej. Cały Ojciec Jan…Wulkan energii. Przez całą tę opowieść przewija się pytanie, czemu akurat Ojca Jana Bóg powołał do takiej pracy? Ja po przeczytaniu książki nie mam wątpliwości, nikt na świecie nie nadałby się do tego lepiej. Każdemu po ludzku zabrakłoby chęci i zapału… oprócz Ojca Jana Góry! Książka ta jest dowodem na to, jak wiele można uczynić, gdy nie straci się wiary.
Gdy jest się gotowym ryzykować własnym honorem, zdrowiem i reputacją, by osiągnąć cel. I to wcale nie dla siebie, a dla innych. Ponieważ dom na Jamnej powstał, by rozwijać nowe metody duszpasterskie i pomagać wzrastać w wierze ludziom młodym, uczyć ich mocnej wiary. Od takiego nauczyciela nie tylko się uczą, ale wręcz zarażają. Pijany Bogiem Ojciec Jan, doskonale niepokorny, upija Bogiem innych. Poznajemy zwykłego-niezwykłego człowieka, dzięki szczerości z jaką się zwraca do swoich czytelników. Mam nawet wrażenie, że dzięki szczerości wobec samego siebie, no i oczywiście pomocy świętego Jacka.
Pozostaje jedno pytanie: co sprawia, że Ojciec Jan jest tak niezwykłym człowiekiem i skąd bierze się ta jego ogromna wiara? A no właśnie stąd, że jest pijany Bogiem! Gorąco polecam książkę Ojca Jana Góry! Najlepiej zrozumiecie dlaczego, gdy sami przeczytacie…
Milena Mastalerek
Milena Mastalerek