W wielkim szumie informacyjnym, jakiego doświadczamy, trudno oddzielić to, co wartościowe, od tego, co nie warte naszego czasu i uwagi. Szczególnie po 2 kwietnia 2005 roku, kiedy wielu z nas straciło Ojca, Przyjaciela, Wzór do naśladowania, Brata, a na pewno śmiało można powiedzieć – „Kogoś ważnego”. Kogoś, kto miał wpływ na nasze życie. Pragniemy od tamtego czasu ten wpływ zatrzymać i choć Jana Pawła II nie ma już na ziemi, to ciągle pozostaje żywy w naszych sercach, i przez „świętych obcowanie” żyje w naszej codzienności.
Powstaje bardzo dużo publikacji na temat życia i twórczości Papieża – Polaka. Trudno wybrać z tych pozycji takie, które nie bazują na taniej sensacji i uczuciach ludzi. I oto pojawia się książka Pawła Zuchniewicza „Cuda Jana Pawła II”. Jest to swojego rodzaju dowód, że w tym, czego doświadczaliśmy od Tego Człowieka, nie jesteśmy odosobnieni.
Ludzie byli przez Jana Pawła II bardzo różnie obdarowywani. Jedni potrzebowali życzliwego uśmiechu i pokrzepienia serca. Dla innych Jego nauka była wyznacznikiem ich życiowej drogi. A jeszcze inni patrzyli na Niego z nadzieją, że odmieni ich życie, że choroba ustąpi, że guz zniknie, że „noga odrośnie”, że brat się nawróci… I działo się…
Zdaje się, że nie byliśmy do końca świadomi tego, czego doświadczaliśmy przez tyle lat trwania pontyfikatu Jana Pawła II. Jedno spojrzenie, dreszcz ciepła, łza, spokój i szczęście z możliwości spotkania, a potem diagnoza:,,jest pani/pan zdrowa/y”. I nikt już ich nie przekona, są pewni – to był cud…
I o takich cudach mowa jest w recenzowanej książce. Jest ona zbiorem dowodów na istnienie Boga oraz na świętość Jana Pawła II. Jest też świadectwem wielu ludzi, którzy dzięki spotkaniu z Papieżem odzyskali wiarę, nadzieję i miłość. Wiarę w Boga, nadzieje na życie i miłość do drugiego człowieka. Autor rozmawiał ze świadkami i uczestnikami wydarzeń, które odmieniły życie tak wielu ludzi. Bezpośrednie relacje ludzi doświadczających cudu, uzdrowionych kiedyś dzieci, dziś już dorosłych, którzy swoje życie zawdzięczają wstawiennictwu Ojca Świętego. Już na zawsze pozostanie ich Ojcem. Już jest dla nich Świętym…
Nie można zapomnieć, że to niesamowita skromność, pokora i modlitwa Człowieka z Wadowic przemawiają do tak wielu ludzi. Publikacja ta nie jest komercyjnym wydaniem taniej sensacji z życia Człowieka, który jest tak drogi wielu ludziom. Jest rzetelnym, prawdziwym świadectwem uzdrowionych i autora, który postanowił owe świadectwa i relacje zebrać. Piękne wydanie tej książki oraz załączone fotografie tworzą całość godnej polecenia pozycji.
Elżbieta Jasińska
Elżbieta Jasińska
