Współcześni ludzie bardzo dużo pracują. W wirze zajęć i obowiązków często nie wystarcza im czasu na założenie rodziny, bo wówczas przecież może być jeszcze trudniej tym czasem zarządzać. O tym jak ważna jest rodzina, w tym miejscu pisać nie muszę. Książka, którą recenzuję, jest wypełniona przykładami i radami prostymi do wcielenia w życie dla tych ludzi, którzy zdecydowali się znaleźć czas na założenie rodziny oraz wychowywanie dzieci.
Oczywiście zakładając rodzinę marzymy o grzecznie bawiących się dzieciach i o ciepłym domu, w którym pachnie szarlotką. Lecz taki stan wymaga od obojga rodziców ogromnego wysiłku. Jeszcze większego w sytuacji, gdy oboje pracują zawodowo, przez co czas na wychowywanie dzieci znacznie się kurczy. Tak rozdarci miedzy pracą, domem i różnymi rolami próbują wszystko połatać, ale często towarzyszy im poczucie winy, że coś zaniedbali albo czegoś nie dopatrzyli.
Na pytanie, czy można połączyć pracę zawodową i życie rodzinne, ta książka zdecydowanie odpowiada „tak”! Autorka książki proponuje różne sposoby na zapewnienie dziecku warunków do pełnego rozwoju. Od przedstawienia ogólnych zasad przy wyborze osoby do opieki, jeśli takie rozwiązanie okaże się koniecznością, po konkretne wskazówki przydatne podczas ujawniania się „humorów” zbuntowanego nastolatka.
Ponieważ autorka publikacji studiowała psychologię, zawarła w niej bardzo dużo wskazówek dotyczących budowania poczucia własnej wartości u dzieci, kształtowania ich poczucia bezpieczeństwa oraz doskonalenia umiejętności komunikacyjnych.
Książka, chodź niewielka, wypełniona jest dużą ilością przykładów z życia wziętych, które mogą przynieść ulgę tym rodzicom, którzy odnajdą w tych scenkach samych siebie i swoje dzieci, ponieważ to znak, że problem po pierwsze nie dotyczy tylko ich, a po drugie można go rozwiązać. Książkę polecam również tym rodzicom, którzy dzisiaj uważają, że opanowali sztukę godzenia życia rodzinnego z zawodowym i żadnych rad nie potrzebują. Niech stanie się ona pewnego rodzaju profilaktyką, by negatywnych wzorców nie powielać.
Elżbieta Jasińska