Chwile w życiu człowieka, w których musi dokonać wyboru, są bardzo trudne. Okazują się tym trudniejsze, gdy chodzi o wybór życiowej misji. I choć wydawać by się mogło, że w takich momentach jesteśmy sami, to właśnie wtedy dobrym towarzyszem może okazać się ta książka.
Autorem książki jest teolog, psychoterapeuta, który postanowił podzielić się z czytelnikami własnymi doświadczeniami, związanymi z poszukiwaniem misji, sensu życia, własnej drogi. Ale nie kończy jedynie na opowiedzeniu własnej historii, ale dostarcza narzędzi, które mogą służyć pomocą dla tych, którzy w moment wyboru wkroczyli.
Analizuje wybór misji życiowej na wielu płaszczyznach. Rozpoczyna od definiowania misji oraz znaczenia jej odkrycia, by w następnym rozdziale wręcz ostrzec przed konsekwencjami odrzucenia własnej misji i ujawnić prawdziwe powody takich sytuacji.
Kolejnym z etapów jest uleczenie wcześniejszych zranień, by uwolnić się, czyli przebaczyć. To trudne, bo oznacza uznanie straty, ale może ona całkowicie odmienić życie. A ponieważ towarzyszy temu lęk, to rzeczą normalną jest pojawienie się tzw. okresów granicznych, podczas których człowiek poszukuje swojej tożsamości. Jest to również najbardziej twórczy z etapów, ponieważ prowadzi do odtworzenia historii życia. Następuje swoisty powrót do marzeń z młodości, bo często to właśnie w nich ukryta jest misja. Ważnym momentem w tych poszukiwaniach jest odkrywanie własnej pasji. Po tych wydarzeniach następuje moment wyboru.
Szczegółowe wyobrażenie sobie swojej misji to najważniejszy etap. Następnie ujawnienie się jej w działaniu oznacza dokonanie wyboru, ale nie jest zakończeniem pracy nad sobą, nad własną misją.
Choć autor przyjął, że dwa okresy w życiu człowieka, mianowicie młodość i wiek średni są momentami uprzywilejowanymi dla wezwania do poszukiwania misji, to jednak książka może być przydatna dla ludzi w różnym wieku. I to, co ważne, to fakt, że nie ma granicy wiekowej do spełnienia misji. Jest to proces, który należy traktować bardzo indywidualnie.
Nie należy jednak czytać tej pozycji jako jedynego drogowskazu w poszukiwaniu własnej misji. Nie przynosi ona gotowych rozwiązań i nie daje żadnej gwarancji . Może służyć jedynie pomocą w sytuacji podejmowania decyzji o własnym powołaniu. Duże ułatwienie w poznawaniu siebie stanowią gotowe ankiety, które każdy ze sobą może przeprowadzić i niejako poznać siebie bardziej.
Odkrycie własnej misji jest bardzo ważne. Jednak by to osiągnąć, należy poznać siebie. I tego poznania życzę wszystkim czytelnikom.
Elżbieta Jasińska
Elżbieta Jasińska