Czy palenie szkodzi zdrowiu?

TytońWiele razy widzi się na ulicy, w kawiarni, w samochodzie, a nawet… koło kościoła ludzi palących papierosy. Jest to zachowanie tak bardzo powszechne i „na czasie”, skłaniające do sięgania po papierosy coraz to młodsze osoby. Recenzowana książka ukazuje negatywny wpływ dymu tytoniowego na życie i zdrowie człowieka.

Autor książki wymienia powody, dla których ludzie sięgają po papierosy. Do głównych czynników zalicza ciekawość, jak też presję grupy czy chęć pokazania, że jest się dorosłym… Mało ludzi uświadamia sobie, że nałóg może się rozpocząć od tego jedynego papierosa – który miał być „pierwszy i ostatni” w życiu…

Ukazane w książce skutki palenia dotykają samego palacza, jak też innych osób. Należy pamiętać, że papierosy wpływają przede wszystkim negatywnie na zdrowie człowieka. Nikotyna stymuluje centralny układ nerwowy, wywołuje nagły przypływ energii, powoduje raka, choroby układu oddechowego czy astmę. Papierosy nasilają również proces miażdżycy. Jak podaje autor tej książki, palenie to rodzaj „samobójstwa na raty”…

Dla zobrazowania tego nałogu przedstawię statystyki, które podwyższają się w zastraszającym tempie. Około 10 milionów Polaków pali dziennie 15 – 20 papierosów. Ta liczba wzrasta codziennie o około 500 – przeważnie młodych – osób. Warto pomyśleć o tym, jak bardzo środowisko, a przede wszystkim organizmy ludzkie są zatruwane.

Wydawać by się mogło, że papieros to trochę tytoniu i kawałek bibułki, tymczasem dym tytoniowy zawiera substancje denaturatu, rozpuszczalnika – składnika farb i lakierów, składnik nawozów mineralnych, środek owadobójczy, gaz napędowy oraz wiele innych szkodliwych substancji. Czy zatem warto aż tak bardzo zatruwać sobie życie…?

Książka ta jest godna polecenia osobom, które trwają w nałogu od wielu lat, tym, którzy parokrotnie chcieli zerwać z papierosami, jak też może być „dziełkiem” profilaktycznym. Jest ona godna polecenia przede wszystkim ze względu na swą treść – walor poznawczy, jak też ze względu na jej estetyczną kompozycję – jasną i przejrzystą.

Anna Włodarczuk


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe