Talib, zacofany ciemnogrodzianin, średniowieczny inkwizytor i groźny fundamentalista to tylko kilka określeń, którymi współcześnie opisuje się katolików. Zbigniew Kaliszuk po raz kolejny stara się obalić mity dotyczące ludzi Kościoła. W książce „Katolik talibem?”, trzeciej z cyklu „Katolik frajerem?” i „Katolik ofiarą?”, porusza tematy trudne, kontrowersyjne i pokazuje, że w rzeczywistości – parafrazując znane przysłowie – nie taki katolik straszny, jak go malują.
Bitwa na głosy
Drogi Czytelniku, jeżeli trzymałeś już w rękach wcześniejsze publikacje Kaliszuka, to ta pozycja raczej Ciebie nie zaskoczy. Autor po raz kolejny ucieka się do formy wywiadu ze znanymi postaciami świata dziennikarskiego i politycznego, z duchownymi oraz specjalistami w dziedzinie medycyny, psychologii i socjologii. Najważniejsze jednak jest to, że nie są to teoretycy, ale specjaliści i praktycy, osoby, żyjące w zgodzie z hasłami, które głoszą. W książce znajdują się zapisy debat, paneli dyskusyjnych, a także rozmów przeprowadzonych na potrzeby książki. Wiadomo już zatem, skąd wzięły się owe głosy. Dlaczego jednak mowa jest także o bitwie? W niektórych miejscach spokojne rozmowy przestają być zwyczajną wymianą zdań i poglądów. Stają się natomiast ostrą polemiką, w czasie której niejednokrotnie padają mocne słowa podpierane konkretnymi argumentami. Wobec takiej dyskusji nie da się przejść obojętnie. Taki właśnie efekt chciał osiągnąć autor – zaktywizować czytelnika, oburzyć, poruszyć – jednym słowem – pobudzić go do myślenia.