Czy zwyczajny, dziecięcy wierszyk może stać się scenariuszem zaplanowania zbrodni? Wydać się to może absurdalne, jednak książka Agathy Chrtistie pokazuje nam, że tak właśnie może się stać.
Domek pod Cisami. Otruty bogaty przedsiębiorca. Żyto w kieszeni. Nieżywe kosy wetknięte do pieczeni. Podanie pani domu trucizny do bułki z miodem. Uduszenie służącej. Śledztwo inspektora Scotland Yardu. W reszcie… pomoc niezawodnej panny Marple i rozwiązanie przez nią zagadki. Można by powiedzieć, że waśnie w taki sposób rozgrywa się powieść Kieszeń pełna żyta, autorki angielskich kryminałów.
Dobrze nam znana detektyw w spódnicy pojawia się w miejscu zbrodni w zasadzie tylko z jednego powodu. Służącą, która została zamordowana – Gladys jest jej dawna podopieczna. Nie będzie z pewnością dla nikogo zaskoczeniem, że staruszka demaskuje przestępcę jak zawsze bezbłędnie. Dużą pomocą okazał się wspomniany już wcześniej dziecięcy wierszyk:
Piosenka za szóstkę, kieszeń żyta i
Zapiekanych w cieście kosów mendel trzy.
Przekrojono ciasto, ptaszków zabrzmiał chór.
Co za pyszne danie na królewski dwór!
Król był w skarbcu, liczył tam pieniądze swe,
Królowa w komnacie bułkę z miodem je.
Służebna w ogrodzie wietrzy ubrań stos,
Wtem przyleciał ptaszek, obdziobał jej nos.
Można by rzecz, że paradoksalnie wszystko zgadza się idealnie z wydarzeniami, które miały miejsce w rodzinie Fortescue. Dzięki temu panna Marple mogła wręcz z proroczym natchnieniem powiedzieć, co miało miejsce przed pierwszym zabójstwem pana domu i kto padnie ofiarą dwóch kolejnych. Wprawiło to w zdumienie samego inspektora Neele, prowadzącego śledztwo. Z bardzo dużym powątpiewaniem słuchał starszej kobiety i był bardziej skłonny, aby uznać, że ona zwariowała, niż przyznać, że ma ona rację. Gdy zauważył, jednak że wszystko dzieje się w taki sposób jak powiedziała panna Marple, śledztwo skierował na nieco inny tor.
Czytelnik ma wrażenie, że wszystko dzieje się tutaj bardzo schematycznie. Wydarzenia swobodnie przeplatają się ze sobą i pomimo burzliwych zdarzeń panuje spokój i wyczekiwanie… Wyczekiwanie na rozwiązanie zagadki przez pannę Marple.
Zbrodnia zostaje wykryta, a w jaki sposób można zdemaskować zabójcę na podstawie dziecięcego wierszyka? Przekonajcie się sami…
Klaudia Winiarska