Sherlock Holmes w spódnicy

Śmiertelna klątwaPrzyjęło się twierdzenie, że emerytura jest czasem odpoczynku i relaksu. Ludzie starsi nie lubią jednak bezczynności. Zazwyczaj spędzają dni opiekując się wnukami, czytając książki czy hodując rośliny. Chciałabym przedstawić postać niezwykłej staruszki, która swój wolny czas poświęcała zagadkom i tajemnicom…

Panna Marple jest bohaterką wielu książek autorstwa Agaty Christi. Śmiertelna Klątwa jest jedną z nich – w tym wypadku Panna Marple jest tytułową bohaterką (tytuł oryginału – Miss Marple’s Final Cases). Jest ona energiczną starszą panią, która czerpie radość z rozwiązywania zagadek. Można by nawet zaryzykować twierdzenie, że niejeden raz wyręczyła bezradnych policjantów z rozwikłania trudnej sprawy. Kiedy zdarzyło się jakieś morderstwo czy kradzież, a brytyjska policja załamywała ręce, można było na nią liczyć. Miała niezwykły dar widzenia tego, czego inni nie mogli ujrzeć, choć bardzo się starali.

Panna Marple odkryła, dlaczego Walter St. John przyjechał do Chipping Cleghorn, by tam na posadzce kościoła umierać. Nie sprawiło jej również żadnej trudności rozwiązanie zagadki tajemniczej śmierci pani Rhodes. Nie mogę wam jednak zdradzić wszystkich szczegółów śledztw, które prowadziła panna Marple. Gdybym to zrobiła, nie mielibyście tyle radości z rozwiązywania zagadek ze starszą panią.

Śmiertelna klątwa to zbiór kilku opowiadań. Dotyczą one różnych spraw – jedne to historie kradzieży, inne morderstw, tematyką jednego z nich jest przykładowo poszukiwanie zaginionego spadku. Wszystkie opowiadania łączy postać jednej osoby – panny Marple, która używając swoich niezwykłych zdolności rozwiązuje poszczególne zagadki.

Jeżeli lubisz tajemnice i zagadki, ta książka przeznaczona jest właśnie dla Ciebie. Polecam ją szczerze: jest to dobra lektura na wieczory. Co więcej, czyta się ją dość szybko, więc nawet jeśli nie masz zbyt dużo wolnego czasu, uda Ci się ją szybko połknąć. Można jednak dodać, że właśnie zwięzłość owych opowiadań jest jedynym minusem, bo gdy historia zaczyna nas naprawdę wciągać… musimy wkrótce przejść do kolejnej.

Katarzyna Dąbek


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe