Jeśli szukasz bardzo dogłębnej pracy o sektach, takiej, w której znajdziesz dokładną analizę poszczególnych elementów składających się na to zjawisko, to „Anatomia sekty” z pewnością Cię nie zawiedzie.
Ks. prof. Andrzej Zwoliński napisał bowiem książkę trudną – to przyznaję – ale rzeczywiście dogłębną.
Na początek została podjęta problematyka trudności z definicją sekty. Sprawa rzeczywiście nie jest prosta, gdyż każda dziedzina wiedzy patrzy na ten problem inaczej i trudno znaleźć stanowisko satysfakcjonujące wszystkich.
Drugi rozdział poświęcony został przyczynom rozwoju sekt. Autor wskazuje na kryzys cywilizacyjny, pluralizm idei, pomieszanie pojęć, kryzys rodziny, osłabienie związków przyjaźni i kryzys polityczny.
Kolejna część książki poświęcona została problematyce przywódcy sekty. Autor wychodzi od socjologicznych teorii kierowania grupą i wskazuje na modele najtrafniej ukazujące strukturę sekty. Jednocześnie rozdział zawiera wyraźną warstwę historyczną i ukazuje sylwetki najbardziej znanych założycieli i liderów sekt.
Następny rozdział poszerza tematykę struktury sekty. Ks. Zwoliński omawia strukturę władzy, strukturę awansu, strukturę komunikacyjną.
Część kolejna została poświęcona roli doktryny w sektach. Autor nie tyle omawia doktryny, co raczej wskazuje na ich wspólne elementy. Omawia więc cele grupowe, redukcjonizm, fundamentalizm, selekcjonizm, elekcjonizm, synkretyzm, katastroficzną wizję świata oraz formy orientacji (zadaniowa, altruistyczna, egocentryczna).
Kolejne cztery rozdziały omawiają tematykę kultu w sektach, a konkretnie święte księgi, rytuał, symbolikę, medytacje.
Rozdział następny porusza zagadnienie więzi grupowych, a kolejny omawia zagadnienie manipulacji. Autor wskazuje jednak tylko na wybrane z form wywierania wpływu w sektach, takie jak: delikatne wprowadzenie, bombardowanie miłością, technikę flirtu, pochlebstwo, przebudowę świadomości. Po technikach werbunku przechodzi do metod osłabiania woli i podtrzymywania zaangażowania.
Kolejny rozdział przedstawia kwestię nadużyć seksualnych w sektach, a jeszcze następny omawia ogólnie skutki przynależności do sekty.
Ostatni zaś rozdział poświęcony jest profilaktyce dotyczącej tego zjawiska.
Reasumując – jak można było się przekonać z tego krótkiego przedstawienia treści książki – jest to pozycja bardzo naukowa i niełatwa. Z pewnością na uwagę zasługuje ogromna ilość cytatów z dzieł samych sekt, jak również pozycji naukowych omawiających to zjawisko. Wartość naukowa tej książki jest niekwestionowalna i z pewnością może być ogromną pomocą dla tych wszystkich, którzy ten temat chcą zgłębić od strony bardzo naukowej.
Jednak dla zwykłego człowieka, który o zjawisku sekt wie tylko tyle, co w okresie wakacyjnym w telewizji usłyszy, jest to pozycja nie do przetrawienia. Jest po prostu zbyt naukowa i za trudna do czytania. O ile więc nie piszesz pracy naukowej dotyczącej sekt, raczej polecałbym sięgnięcie po coś prostszego i napisanego lżejszym językiem. Najlepiej po „Rozpoznać sektę” Marcina Pytlaka, którą nie bez powodu określam jako najlepszą książkę o sektach, jaka ukazała się w Polsce.
Paweł Królak