Każdy z nas pamięta chociażby jedną ulubioną zabawę z dzieciństwa – z kolegami, rodzeństwem, czy chociażby z rodzicami. Pamiętamy je, ponieważ zabawa jest integralną częścią wieku dziecięcego, punktem w wychowaniu bardzo ważnym i niezbędnym. Niestety w obecnych czasach gry ruchowe często są odstawiane na dalszy plan, zastępują je telewizja, komputer. A szkoda, bo ruch połączony z zabawą, to jedna z lepszych form wspomagających rozwój maluchów.
Jeżeli więc chcielibyście poznać lub przypomnieć sobie ciekawe zabawy i gry, książka Gry i zabawy na podwórku Marsilio Parolini jest pozycją po którą naprawdę warto sięgnąć. Korzyści z takich zabaw są olbrzymie. Po pierwsze co ruch, to ruch, po drugie gry ruchowe to sposób na przełamanie barier i nieśmiałości, to nauka pracy w grupie, odpowiedzialności, zaangażowania i zdrowej rywalizacji. Po trzecie jest to również wspaniała recepta na nauczenie szacunku dla drugiej osoby i nawiązywanie kontaktów międzyludzkich.
Książeczka ma niewielki format, przez co jak najbardziej można ją zabrać na tytułowe „podwórko”. Trzeba jednak dodać, że opisane zabawy można również wprowadzać w życie w domu. Oczywiście w odpowiednim pomieszczeniu.
Znajdziecie tu gry tradycyjne (czasem pod inną nazwą, niż przyjęte jest w Polsce) jak i wiele nowych, wszystkie opisane zwięźle i klarownie. Do opisów wykonane są kolorowe ilustracje, przez co książeczka staje się bardzo atrakcyjna dla samych dzieci. Każda z zabaw opisana jest na oddzielnej stronie. Poza tym autor zadbał o szatę graficzną, która jeszcze bardziej pomaga w percepcji.
Same zabawy przeznaczone są z reguły dla od dwojga do dwanaściorga graczy, przy czym możliwe są modyfikacje. Pomysłów na zabawę jest 25, więc całkiem sporo, a w obrębie każdej można również dokonać pewnych zmian. Zabawy nie wymagają szczególnie wyszukanych akcesoriów, a jedynie te podstawową jak np. piłka.
Książeczka jest przydatna dla wszystkich, którzy chcą w ciekawy sposób zapełnić czas dzieciom, ale może być również miłym prezentem dla samych dzieci.
Sylwia Boguta