Zjawisko to ma wiele określeń. Można je nazwać zwlekaniem, opóźnieniem bądź też odkładaniem spraw na później. Doświadczenie wielu ludzi. A może raczej należałoby powiedzieć, iż jest to podstępny wróg, z którym walczy wiele osób…
Niniejsza książka może dostarczyć skutecznych narzędzi w walce z tym „wrogiem”. Bardzo ciekawa jest jej forma, gdyż nie jest to wykład na temat odkładania spraw na później. Książka jest opowieścią o Bobie, pracowniku pewnej firmy, który zyskał miano Boba Wiecznie Spóźnionego Menedżera czy też Boba Menedżera Na Ostatnią Chwilę. Akcja koncentruje się wokół starań, by stał się on Bobem Zorganizowanym Menedżerem. Dzięki takiej formie, treści przedstawione w książce o wiele łatwiej pozostają w pamięci, a przez to łatwiej jest stosować w swoim życiu przedstawione metody.
Autorzy książki we wstępie zadają pytanie, dlaczego ludzie odkładają sprawy na później. Powodem tego jest – ich zdaniem – brak jasnego, wyraźnego oglądu odnośnie do tego, co jest naprawdę w życiu ważne, co zaś nie. Skutkiem odwlekania spraw na później jest spóźnialstwo, kiepska praca oraz stres wynikający ze zwlekania. Przedstawiają oni strategię, która sprawdziła się w przypadku takich dwóch gości, którzy napisali tę książkę.
Co to za strategia? To „Strategia Trzech P”. Brzmi trochę skomplikowanie, może dziwnie, ale w rzeczywistości jej zasady są bardzo proste w zastosowaniu i to nie tylko przez menedżerów – mogą one służyć każdemu. Jedyne czego wymagają, to zwyczajnie naszego wysiłku, naszej pracy nad swoimi złymi nawykami, a te zazwyczaj bywają trudne do przełamania. Jeśli nie włożymy w to pracy, nie spodziewajmy się dobrych rezultatów. Nie ma co wtedy narzekać, że strategia nie działa. Druga ważna sprawa to czas, czekanie. Nie od razu będą piękne owoce. Wszak najpierw sadzi się ziarenko, później ono obumiera, tworzą się korzenie i tak wszystko po kolei i powoli. Może najtrudniej nam właśnie o tę cierpliwość w czekaniu…
Justyna Królak