„Tytuł podręcznika Sztuka naturalnego planowania rodziny nie jest przypadkowy. W praktyce naturalne planowanie rodziny jest sztuką. Wymaga bowiem pewnej umiejętności obserwowania i interpretowania cyklicznych objawów. Jest stosunkowo proste, ale trzeba się go nauczyć”.
Wiele osób zapewne słyszało o naturalnych metodach planowania rodziny. Na pierwszy rzut oka – gdy się trochę o tym poczyta – wydaje się to czymś skomplikowanym i niemożliwym do opanowania… Jakieś obserwacje i interpretacje cyklicznych objawów… A jednak – o czym powoli przekonuję się sama – „jest stosunkowo proste, ale trzeba się go nauczyć”. Sprawa ta ma się tak, jak z każdą umiejętnością – doskonali się w miarę ćwiczenia.
Szczególnie pomocna w nabywaniu umiejętności naturalnego planowania rodziny jest niniejsza książka, która też taki właśnie cel sobie stawia. Pomoc tę kieruje przede wszystkim do małżeństw, którym leży na sercu planowanie rodziny. Ale myślę, że nie tylko, gdyż treść książki jest o wiele bogatsza…
John i Sheila Kippley najpierw podają informację o różnych metodach naturalnego planowania rodziny, choć sami preferują i szczegółowo opisują metodę objawowo-termiczną, która uwzględnia wiele objawów cyklu kobiety, gdyż – jak piszą – „sądzimy, że ucząc pełnej metody objawowo-termicznej naturalnego planowania rodziny, zapoznajemy was z najskuteczniejszym jak dotąd sposobem NPR”.
Autorzy w bardzo dokładny sposób omawiają poszczególne kwestie związane z metodą objawowo-termiczną. Wyjaśniają, jak należy wypełniać kartę obserwacji cyklu. Opisują po kolei objawy cykliczne: temperaturę, śluz szyjkowy, szyjkę macicy. W rozdziale zatytułowanym „Naturalne planowanie rodziny w sytuacjach szczególnych” biorą pod uwagę między innymi trudności z poczęciem dziecka, odstawienie hormonalnych tabletek antykoncepcyjnych, chorobę czy powrót płodności po poronieniu.
Szczegółowo została opisana kwestia powrotu płodności po porodzie. Bardzo mocny nacisk kładą autorzy na karmienie piersią, które w naturalny sposób wydłuża niepłodność i odsuwa powrót miesiączki u matki. NPR ma także swoje miejsce w okresie kobiety, który jest nazywany menopauzą.
Ogromną zaletą książki jest fakt, iż nie zatrzymuje się tylko fizjologicznej stronie zagadnienia. Nie jest to tylko „sucha informacja o faktach” – książka porusza również kwestię motywacji i moralnej oceny. Bywa bowiem tak, że naturalne metody planowania rodziny są wykorzystywane w sposób egoistyczny, kiedy poczęcie dziecka odkładane jest w wyniku postawy materialistycznej i konsumpcyjnej; zdarza się jednak również tak, że są małżeństwa, które z poważnych przyczyn powinny odłożyć poczęcie dziecka.
W książce została także poruszona moralna różnica między antykoncepcją a naturalnym planowaniem rodziny – w tym miejscu zostały przytoczone argumenty za antykoncepcją i przeciw niej. Ważnym aspektem jest ten, w jaki sposób naturalne metody mogą wpływać na budowanie małżeństwa. Oto niektóre z nich:
● umacnianie więzi małżeńskiej,
● wspólne podejmowanie decyzji,
● „lekarstwo na przesyt” – okresowe zawieszenie zbliżeń wpływa pozytywnie na trwałość więzi małżeńskiej, gdyż nie dopuszcza do „przedawkowania” seksu,
● różne sposoby okazywania miłości w małżeństwie (nie tylko przez seks) – szczególnego znaczenia nabiera rozmowa,
● wzrost wzajemnego szacunku,
● wolność właściwie rozumiana.
Niniejsza książka w solidny sposób omawia sztukę naturalnego planowania rodziny. Jak to mówią – najtrudniejszy pierwszy krok – ale w tym przypadku bardzo się opłaca, gdyż później przynosi wiele dobrych owoców i radości. Samej kobiecie daje ogromną satysfakcję z tej przyczyny, iż coraz lepiej poznaje swój organizm – jego funkcjonowanie w ramach całego cyklu, poznaje siebie…
Justyna Smerecka
Justyna Smerecka