Wyobraź sobie jak bardzo zmieniłaby się rzeczywistość Twojego małżeństwa, gdyby ktoś przedstawił Ci dokładne informacje, swoistą mapę lub może trafniej – instrukcję obsługi dotyczącą funkcjonowania kobiecych uczuć… Taką właśnie rolę może spełnić w Twoim życiu książka dra Jamesa Dobsona „Co każda żona chciałaby, aby jej mąż wiedział o kobiecie”.
James C. Dobson z wykształcenia jest lekarzem pediatrą, zajmuje się również poradnictwem rodzinnym oraz – co szczególnie ważne w tym wypadku – od kilkunastu lat jest mężem i ojcem.
Strukturę jego książki stanowi badanie ankietowe, które autor przeprowadził wśród młodych zamężnych kobiet, dotyczące źródeł ich depresji. Poszczególne rozdziały zwracają więc uwagę na kolejne przyczyny depresji wśród kobiet, takie jak brak poczucia własnej wartości, zmęczenie, samotność i izolacja, problemy seksualne, problemy menstruacyjne, etc.
Ciekawa jest też budowa poszczególnych rozdziałów, gdzie po zasadniczej części następują odpowiedzi na pytania, z którymi autor najczęściej spotyka się w czasie swoich wykładów.
Pierwszą myślą, która nasunęła mi się w czasie lektury tej książki jest bardzo głęboki szacunek, którym autor darzy kobiety. Ten szacunek emanuje niemal z każdej karty tej książki. Autor zwraca uwagę nie tylko na codzienne poświęcenie kobiet w wychowaniu dzieci i wypełnianiu domowych obowiązków, lecz również na rozbudowany świat kobiecych emocji, tak różnych od emocji mężczyzn.
Dr Dobson w swej książce zaprasza mężczyzn do tego, aby poznali świat kobiecych uczuć i sposób patrzenia na rzeczywistość kobiecymi oczami. Dzięki takiej perspektywie z pewnością lepiej można zrozumieć i pomóc swojej żonie w życiu codziennym i sprawić, że małżeństwo stanie się drogą, po której oboje małżonkowie kroczą w pełni szczęścia.
Możliwe, że wiele tez zaproponowanych przez autora nie spodobałoby się współczesnym wojującym feministkom, ale moim zdaniem to akurat jest zaletą tej książki. Autor patrzy bowiem na kwestię kobiecości w sposób znacznie bardziej rozsądny od nich. Myślę, że lektura tego poradnika wiele mnie o kobietach nauczyła, dlatego polecam ją każdemu mężczyźnie.
Polecam ją mężczyznom, jednak warto przytoczyć prawdziwe z pewnością słowa Haliny Miroszowej z notki na tylnej okładce:
„Ta książka jest dla mężczyzn. Ale to kobiety muszą ją kupić, by mężczyźni ją przeczytali… Wiecie przecież jacy oni są…”
Paweł Królak
