Książka to zapis rozmów siostry zakonnej z Chrystusem. Współczesnej siostry, która wiele razy wobec Boga, siebie i kierownika duchowego poddaje w wątpliwość owo wewnętrzne przekonanie co do głosu, który słyszy….
Nie jest to oczywiście zapis na miarę „Dzienniczka” Faustyny Kowalskiej czy „Naśladowania Chrystusa”, raczej zapisana w formie dialogu (we wszystkich miejscach niezwykle „ostrożna”) rozmowa duszy. Owa ostrożność w sensie poddania kierownikowi duchowemu i nauczaniu Kościoła pozwala wierzyć, że zakonnica spełnia warunek niezbędny przy tego typu doświadczeniach. Otóż jest niezwykle pokorna. To pozwala mieć nadzieję, że zapiski nie służą niczemu innemu, jak pokazaniu, że Chrystus i w dzisiejszym świecie komunikuje się ze zwykłym człowiekiem, że nie chodzi o spektakularyzm doświadczeń duchowych, ale pokorne wsłuchiwanie się w głos duszy.
Formuła jest niezwykle prosta. Wytłuszczonym drukiem zaznaczono kwestie Chrystusa, pismem zwykłym siostry zakonnej: „Tak, rozmowa między nami jest możliwa. Jest możliwa z każdym, kto otwiera się na mnie, kto pragnie tego. Jesteś wtedy szczęśliwa?” – „Odpowiedziałam, że tak”. Brzmi to niezwykle! Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba objawiony w Jezusie Chrystusie mówi, zatem zmartwychwstał, zmartwychwstał, zatem żyje dziś, a skoro żyje, to mówi…. do serc wierzących! I o tym jest także ta niewielkich rozmiarów książeczka.
Książka może być pomocą, wprowadzeniem do pogłębionej modlitwy, może umocnić wiarę, może tę wiarę wzbudzić, jeżeli uwierzymy świadectwu współczesnej siostry zakonnej. „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha…” Potrzeba zatem pokory, prostoty i wiary, także po to, aby przeczytać tę książkę i wynieść z tej lektury jak najwięcej korzyści, przede wszystkim wzrost w miłości Boga i człowieka…
Joanna Nowakowska