Nie wiem, czy znasz kogokolwiek, kto uważałby swoje życie za całkowicie udane, był całkiem z siebie zadowolony, uważał, że nic nie trzeba zmieniać… Ja chyba nie.
Skoro każdy chce zmiany, to dlaczego to się zwykle nie udaje? Widzę to wyraźnie po sobie. Tak często przecież wiem, że robienie czegoś ulepszyłoby moje życie, np. codzienna poranna gimnastyka, bieganie, regularne godziny snu etc. Ale nawet jeśli zacznę to robić, to motywacji wystarcza na zaledwie kilka dni.
Każdy z nas ma chyba takie życzenia wobec własnego życia, każdy chciałby coś ulepszyć, wprowadzić jakieś pozytywne zmiany. A tu najczęściej po prostu nic nie wychodzi.
Zresztą – całkiem niedawno, bo dwa miesiące temu zaczęliśmy nowy rok. Pamiętasz swoje postanowienia noworoczne? No i jak? Dwa miesiące minęły i ile z nich wciąż realizujesz?
Ja też mam ten problem. I wciąż szukam rozwiązania. Chciałbym nauczyć się metody, która pozwoli mi skutecznie zmieniać swoje życie na lepsze, ale nie będzie mnie zniechęcać.
W ramach poszukiwań takiej metody trafiłem ostatnio na książkę… Filozofia kaizen.
Od razu mówię: mimo egzotycznej nazwy nie jest to książka z pogranicza new age. Wiesz przecież, że nigdy nie poleciłbym Ci newage’owskich bajek o wpływie energii kosmicznych na poprawę losu ludzi. Ta książka to absolutnie coś innego.
Nie jest to też książka filozoficzna (mimo, że tytuł może tak sugerować). Czym więc jest?
Jej autor, Robert Maurer jest doktorem psychologii, doświadczonym terapeutą, wykładowcą na Uniwersytecie w Kalifornii (UCLA). A przy okazji ma ogromną zaletę: potrafi łączyć bardzo szeroką wiedzę akademicką dotyczącą psychologii z ciekawym sposobem jej przekazywania. Potrafi pisać bardzo rzetelnie, a jednocześnie jasno i prostym językiem – tego tak często brakuje polskim naukowcom
Dr Maurer pisze o metodzie, która doprowadziła japońskie korporacje do rozkwitu, a Japonię uczyniła jednym z najlepiej rozwiniętych krajów świata. Twierdzi, że taką samą metodę można stosować do rozwoju osobistego, a nawet rozwoju relacji z innymi ludźmi, np. relacji małżeńskich. Maurer wykorzystuje tę metodę w terapii psychologicznej.
A tą metodę można krótko scharakteryzować jako “jeden mały krok”.
Może wydaje Ci się to banalne, ale zwróć uwagę, jak rewolucyjne jest to rozwiązanie. Większość poradników mówi o tym, że trzeba dokonywać gwałtownych zmian, że przemiana powinna być natychmiastowa i pełna. Autorzy większości książek o rozwoju sugerują, że zmian powinno się dokonywać całościowo, niejako siłą rozpędu.
Wierz mi, że już tak próbowałem. To nie działa. W takich sytuacjach motywacji wystarcza tylko na kilka dni.
Według kaizen natomiast trzeba dokonywać zmian bardzo spokojnie, bez gwałtownych ruchów, delikatnie. Jeśli nie wychodzi Ci robienie codziennej gimnastyki, zrób tylko jeden przysiad dziennie. To chyba dasz radę zrobić, prawda? A po tygodniu rób dwa przysiady dziennie…
Wydaje się bezsensowne, prawda? Tylko pozornie.
Wiesz, jaki jest główny powód nieudanych zmian? Jest to strach, który każdy z nas ma w swojej podświadomości. Stosując kaizen możesz ominąć ten strach – dosłownie wyłączyć to, co blokuje zmiany.
Dr Robert Maurer w swojej książce pokazuje, jak użyć założeń i technik kaizen do zmian przyzwyczajeń, do zmiany postaw wobec innych, do rozwiązywania problemów życiowych. Możesz korzystać z tego w pracy i w życiu osobistym.
Jeśli podobnie jak ja masz już dość większości poradników życiowych sugerujących, że po kilku minutach lektury staniesz się inny – sięgnij po tę książkę. Ona pokaże Ci, jak zmienić to, na czym Ci zależy, ale powoli i spokojnie.
Powiem Ci szczerze, że sam zamierzam spróbować. Po prostu próbowałem już innych rzeczy i nie działały. Myślę, więcej: wierzę, że tym razem może się udać. Zobaczymy, co z tego wyjdzie…
Paweł Królak