Droga do czystej miłości

Kochałem dziewczynęKsiążka Waltera Trobischa, której tytuł brzmi „Kochałem dziewczynę”, stanowi bardzo wartościowe studium trudnej tematyki, jaką jest ludzka płciowość, pragnienia i kontakty między dwojgiem młodych ludzi. Jej autor to protestancki misjonarz, natomiast książka ta powstała na bazie autentycznych listów chłopca imieniem Franciszek, pisanych właśnie do Trobischa.

Początkowo problematyka książki ogranicza się jedynie do perypetii głównego bohatera, wspomnianego Franciszka, który popełnia grzech cudzołóstwa, o którym pisze do zaufanego sobie kapłana, opowiadając mu o swoich wątpliwościach dotyczących seksualności i współżycia przedmałżeńskiego. Tematyka ta często zbyt krępująca dla rodziców jest przez misjonarza bardzo poważnie potraktowana. Zarówno Franciszek, jak i sam ksiądz bez ogródek i otwarcie poruszają tę jakże skomplikowaną kwestię, wielokrotnie budzącą kontrowersje wśród „wyzwolonej” młodzieży.

Cenne jest dla tej książki to, że cała jej problematyka jest poruszana poprzez pryzmat wiary, w aspekcie chrześcijaństwa. Walter Trobisch udziela lekcji moralności chrześcijańskiej. Nie jest to jednak „sucha pogadanka”, którą zazwyczaj młodzi ze znużeniem odrzucają, ale stanowi ona wykład, poprzez który można od podstaw obserwować drogę, na jakiej powinny kształtować się prawdziwe relacje w związku.

W gruncie rzeczy tematyka tej książki biegnie jak gdyby dwoma torami. Pierwszy dotyczy samej kwestii miłości, jej istoty, relacji między dwojgiem młodych osób. Druga zaś związana jest z tradycją małżeńskiego okupu, który staje się przeszkodą w realizacji marzeń Franciszka i Cecylii – jego ukochanej kobiety.

Mamy tu do czynienia zupełnie z obcą nam tradycją kulturową. Mianowicie Franciszek jest Afrykaninem, żyje w zupełnie innych realiach od tych, jakie nam Polakom są znane. W tych warunkach zupełnie inaczej kształtują się wszelkie problemy i tradycje będące typowe dla określonej kultury. Dla perypetii głównych bohaterów istotna jest ta część, która dotyczy właśnie owego okupu przedmałżeńskiego, na który niestety nie stać Franciszka. Problematyka ta jest dosyć skomplikowana, zwłaszcza kiedy pieniądz bierze górę nad miłością, pojawia się bogatszy konkurent, a zakochany chłopiec jest zbyt ubogi, aby było go „stać” na małżonkę.

Te kulturowe zawiłości są jedną z przeszkód stojących na drodze do szczęśliwego związku, jaki Cecylia i Franciszek pragną stworzyć. Jednakże bardzo istotne jest to, jak dbają oni o każdy szczegół, który ich łączy. Myślą o wielu aspektach istotnych dla przyszłego małżeństwa. Otwarcie zadają pytania, które trapią ich serca, mówią o swoich uczuciach i pożądliwościach, starając się jednocześnie pojąć wszystkie te kwestie zgodnie z chrześcijańskimi zasadami.

Warto dodać, iż początkowy dialog Waltera Trobischa z Franciszkiem poszerza się o istotne listy Cecylii i kilku innych osób. Wszyscy są niezwykle mocno zaangażowani w problemy tychże dwojga, starając się im wyjaśniać dręczące ich sprawy. Język listów jest niezwykle jasny, prosty, wręcz dobitny. Nie ma tu zawahań przed odkryciem swego wnętrza i wypowiedzeniem wewnętrznych trosk, nawet tych najbardziej skrytych.

Książka ta to prawdziwy drogowskaz kierujący ku czystej miłości. Autor publikując te listy, chciał pokazać młodym ludziom, że tak jak w życiu, tak i w miłości nie ma prostej recepty na szczęście. Ważna jest wewnętrzna praca nad sobą, odkrywanie swoich błędów, szukanie prawdy i szczęścia dla ukochanej osoby.

Małgorzata Bachman


Zobacz też


Dodaj komentarz

Kolorem czerwonym oznaczono pola obowiązkowe