„Rozważaj często cierpienia Moje, które dla ciebie poniosłem, a nic ci się wielkim nie wyda, co ty cierpisz dla Mnie. Najwięcej mi się podobasz, kiedy rozważasz Moją bolesną mękę; łącz swoje małe cierpienia z Moją bolesną męką (…). Jedna godzina rozważania Mojej bolesnej męki większą zasługę ma aniżeli cały rok biczowania się aż do krwi” (z „Dzienniczka” św. Faustyny, 1512, 369).
Przedstawiam Ci, Drogi Czytelniku, Bolesną Mękę Pana naszego Jezusa Chrystusa i Najświętszej Matki Jego Maryi opowiedzianą przez niemiecką zakonnicę, Sługę Bożą Annę Katarzynę Emmerich (1774-1824), a spisaną przez Klemensa Brentano. Według powszechnej opinii to właśnie jej widzenie męki Chrystusa było inspiracją filmu Mela Gibsona „Pasja”. Niech więc obejrzenie filmu przez wielu z nas będzie teraz inspiracją do sięgnięcia po tekst tej książki.
Pozycja ta, wydana w języku polskim, składa się z trzech głównych części. Opis męki Jezusa rozpoczyna się od Jego modlitwy na Górze Oliwnej w Ogrójcu. Część druga to proces i wyrok Chrystusa. W części trzeciej mamy opisaną drogę krzyżową, a całość kończy się pogrzebem Jezusa. Dodatkiem redakcji jest opis zmartwychwstania Chrystusa według poszczególnych Ewangelistów.
Lekturę ułatwiają zastosowane śródtytuły w poszczególnych częściach, jak też wskazane odniesienia do Pisma Świętego, co niejako łączy treść widzeń Sługi Bożej z tekstem biblijnym. Bardzo przydatna okazuje się również zamieszczona na końcu książki mapka, która przedstawia drogę bolesnej męki Jezusa – począwszy od pojmania w Ogrójcu – według wizji A. K. Emmerich.
Tak wyznał Jan Paweł II na spotkaniu z mieszkańcami Münster (1987): „Sługa Boża Anna Katarzyna Emmerich poprzez szczególne powołanie mistyczne ukazywała światu ogromną wartość ofiary i współcierpienia z ukrzyżowanym Panem Jezusem”.
I my również czytając tę książkę mamy możliwość towarzyszyć Chrystusowi w Jego bolesnej męce, „współcierpieć z ukrzyżowanym Panem Jezusem”. W ten sposób lektura tego dzieła staje się przygodą wiary, nawrócenia, skruchy, zastanowienia. Człowiek może odkryć aż tak ogromną miłość.
„Umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował” (J 13,1). W tym kontekście należy pamiętać przy lekturze tej książki, że istotą nie są tu relacje o okrutnych cierpieniach Chrystusa. „Kto szukałby tylko dreszczu emocji w pogoni za sensacją – zawiedzie się” (ze wstępu). Istotą jest miłość Chrystusa do wszystkich ludzi. Czytając to dzieło, spotykamy się w pewnym sensie z tajemnicą.
Justyna Smerecka
Justyna Smerecka