Wielu czytelników książek Paulo Coelho uważa, że brazylijski autor umiejętnie i w przepiękny sposób przemyca w swoich powieściach wartości propagowane przez Katolicyzm. Czy na pewno?
O twórczości Paulo Coelho usłyszałem około sześć lat temu, kiedy to moja dobra przyjaciółka, zachwycała się „Alchemikiem” tegoż autora. Wówczas słysząc jej opinię wytworzyłem sobie obraz autora książek, który katolickie wartości umiejętnie i w przepiękny sposób umieszcza na kanwie poetyckich opowiadań. Postanowiłem wówczas, że i ja muszę przeczytać choćby owego „Alchemika”, aby ubogacić się „dobrą” literaturą. Jednak dopiero w ostatnim roku sięgnąłem po dwie pozycje z dorobku tego pisarza – były to: „Pielgrzym” oraz „11 minut”.
Po przeczytaniu tych dwóch książek ja – student IV roku teologii – stwierdziłem, że Paulo Coelho nie propaguje wartości katolickich, zaś prezentowane przez niego praktyki bardziej przypominają „new age” niż chrześcijaństwo. Zastanawiałem się tylko czy robi to świadomie, czy też nie.
Niedawno wpadła mi w ręce książka Mirosława Salwowskiego „Paulo Coelho – duchowy mistrz czy fałszywy prorok?” – dopiero po jej lekturze uświadomiłem sobie jak wiele treści sprzecznych z chrześcijaństwem niosą ze sobą pozycje brazylijskiego autora.
Obok wykazania błędów i niezgodności z nauką chrześcijańską książek Coelho, autor w przystępny i rzetelny sposób przedstawia rzeczywistą doktrynę katolicką w danej kwestii, odwołując się do wypowiedzi soborów i dokumentów papieży. Cytaty z dzieł Paulo Coelho zestawia z cytatami Pisma Świętego, które ukazują niepoprawność poglądów tego autora.
W książce „Paulo Coelho – duchowy mistrz…” przedstawione są główne wątki, które Coelho umieszcza w swoich pozycjach autorskich. Salwowski wyłapuje na pozór nieszkodliwe sentencje „mądrościowe” Coelho i wykazuje jak bardzo są one fałszywe, zaciemniające doktrynę katolicką pod płaszczykiem prawdy. Nie tylko na podstawie dokumentów Kościoła i biblijnych cytatów, ale także wypowiedzi świętych i doktorów Kościoła podaje prawdziwą naukę katolicką w kwestii moralności oraz dogmatyki. Ten pozytywny wykład zestawiony z poglądami Coelho pozwala czytelnikowi porównać i ocenić czy iberoamerykański autor bestsellerów, uchodzący za katolickiego pisarza, rzeczywiście przedstawia myśl zgodną z nauką katolicką.
Osobiście dzięki lekturze pozycji pana Mirosława zaoszczędziłem wiele czasu, który straciłbym czytając książki Paulo Coelho. Ta kompetentna praca pozwoliła mi dostrzec heretyckie i miejscami bluźniercze poglądy brazylijskiego autora, których nie widać na pierwszy rzut oka. Polecam tę pozycję nie tylko czytelnikom, którzy są nieobeznani dokładnie z katolicką doktryną, ale także tym którzy orientują się w chrześcijaństwie. Zanim sięgniesz po którąś z książek Coelho przeczytaj tę napisaną przez Mirosława Salwowskiego, która pomoże Tobie, tak jak pomogła i mi, zaoszczędzić cenny czas.
Robert Drabiec
Robert Drabiec